Czy coś u mnie jest nie tak, że mam ciągły problem z żarówkami postojowymi, które przepalają się jedna po drugiej, zazwyczaj na przemian?
Dostęp do nich jest tragiczny, więc jest lekki problem z ich wymianą.
Czy coś u mnie jest nie tak, że mam ciągły problem z żarówkami postojowymi, które przepalają się jedna po drugiej, zazwyczaj na przemian?
Dostęp do nich jest tragiczny, więc jest lekki problem z ich wymianą.
Ja bym sprawdził miernikiem przepływowość prądu.Może dostają go za dużo i się przepalają.
w innych tematach pisze m. in. o tym że są to żarówki halogenowe i trzeba je starannie wymieniać tzn. nie dotykać szkła a jeśli już to potem trzeba wytrzeć z tłuszczumoże dlatego u Was się przepalają
mi też się przepaliła po dwóch dniach ale to dlatego że nie wiedziałem i dotykałem je brudnymi łapami
![]()
Hmm...ciekawe.
Zwrócę na to uwagę przy najbliższej wymianie.
Już 4 lata mam założoną taką http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...postojowe.html
Zastosowałem ten sam patentTrzy razy w ciągu roku spaliła mi się żarówka postojowa. Kupiłem zwykłą T4-ke za 1.20 zł, szlifierka, piłujemy bolec, zakłądamy i po problemie. Mam znajomego w ASO. Twierdzi ,że żarówki by się nie paliły jeśli zastosowane były by oryginalne z ASO i przy wymianie nie dotknięta by została powierzchnia szkła.
Taka żarówa świeci ładnym niebieskim światłem lecz koszt jednej sztuki to 24.00 zł.
już wcześniej był gdzieś taki temat... ja u siebie też w miarę często zmieniam posotojwe... ;/ powiedzmy raz na 3 miesiące. Zanim kupiłam alfę pytalam kolegi - również ze 147 jakich awarii się mogę spodziewać... Mówil żebym zorientowala się gdzie jest hurtownia z żarówkami... widać taka uroda niektórych alf.
Ale patent z tą t4 muszę wypróbować...
I'd rather push my ALFA than drive a BMW... (or AUDI)