Witam serdecznie
Jestem tutaj nowy więc od razu przepraszam jeśli coś źle napisze.
Od niedawna stałem się szczęśliwym posiadaczem alfy 156 1,8 TS , ogólnie autko super, bardzo jestem zadowolony i chyba się w nim zakochałem,
ale do rzeczy chodzi o klimatyzację, mianowicie gdy ją włącze guziczkiem ze śnieżynką na przednim panelu słychać puknięcie w silniku tak jak się załącza spreżarka, słychać syczenie z kratek wentylacyjnych, na zegarze licznika pojawia sie symbol klimatyzacji i temperatura raz jest 4 raz 14 a czasem ostatnio 23 , niestety z kratek nie czuć chłodu jaki winien być , spytacie skąd wiem jaki ma być chłód sprawdzałem u znajomka i u niego jest lodówa a u mnie delikatny chłodek.
Jeśli macie jakieś pomysły od czego zacząć zanim zaprowadze do fachowców będe wdzięczny, ktoś wspominał że może to być przyczyna uszkodzonego czujnika od temperatury zewnętrznej, dodam iż lusterko od pasażera w którym jest ów czujnik mi nie działa , może to coś podpowie.