Ostatnio nie miałem czasu na intensywniejszą pielęgnację mojej 145. Różne wyjazdy i takie tam spowodowały, że auto trochę postało. Wczoraj zebrałem się w końcu w sobie i umyłem samochód.
Przy okazji odkryłem makabryczny widok na dachu samochodu..
Uploaded with ImageShack.us
Taki obraz ukazał mi się po zmyciu ptasiej kupy.. Nie wiem jak długo się to wypalało, ale na pewno kilka tygodni.
Nie wierzyłem, że ptasia sraczka, aż tak bardzo może uszkodzić lakier.
Także ku przestrodze dla innych zamieszczam fotkę.
Łączcie się ze mną w bólu..![]()