JTS - po wymianie rozrządu posypał się wał korbowy. Co mam zrobić?

[AveCezar]

Witam drogie koleżeństwo! Szukałem podobnego tematu do mojego, ale chyba jednak mój przypadek jest zupełnie wyjątkowy stąd nowy wątek i prośba o opinie.
Mój nowy nabytek i kłopot to Alfa GT 2.0 JTS z 2005r. - poprzednia włascicielka kupiła ją nowiutką w ASO Alfy w Gdańsku, tam następnie Alfa była regularnie serwisowana (sprawdzałem przed zakupem wszystkie wpisy serwisowe w ich systemie, nie tylko książkę). Przed moim zakupem również te samo ASO zrobiło mi diagnozę stanu samochodu. Diagnoza zalecała: wymianę rozrządu (pasek i okolice), wariatora oraz linki hamulca. Zachęcony tak dokładnie zbadaną przeszłością samochodu i stwierdzonym przebiegiem 56tys km kupiłem go i oddałem jak planowałem do serwisu na wymianę rozrządu i wariatora. W trakcie wymany okazało się, że również wałek rozrządu musi być wymieniony, a więc koszty wzrosły ale ok, zacisnąłem zęby i zrobiłem. Odebrałem auto, trochę pojeździłem po czym zaczęło mi ni z tego ni z owego coś terkotać od strony silnika. Po kilku dniach, po ostrzejszym przygazowaniu, zamiast terkotu usłyszałem ostre klekotanie – zatrzymałem auto, telefon po lawetę i jazda do tego samego ASO. Tam miażdżąca diagnoza: brak oleju w silniku, uszkodzony wał korbowy – konieczny szlif oraz do wymiany pierścienie (tamtędy auto traciło podobno olej). Koszt przybliżony – 6 tysięcy! Przyczyną jest prawdopodobnie to, że poprzednia właścicielka jeździła najwyraźniej bez oleju. Tyle, że kobieta robiła sumiennie przeglądy jak należy, serwis wymieniał olej – i nikt nic nie zauważył?

Macie może pomysły albo doświadczenia, czy można tak zajeździć silnik przy tak małym przebiegu i regularnym serwisie? Czy serwis Alfy nie ponosi w takim przypadku żadnej odpowiedzialności? Zastanawiam się już, czy nie wybrać się do nich z prawnikiem jakimś i rzeczoznawcą. Będę wdzięczny za info albo chociażby za Wasze rady i opinie.

---

› Więcej...: JTS - po wymianie rozrządu posypał się wał korbowy. Co mam zrobić?

[rafal_n5]

jeżeli wymieniali Ci wariator to oleju nie kazali wymieniać?Ile km zrobiłeś po wymianie rozrządu?
Aż dziwne że sam nie sprawdziłeś czy jest olej w silniku

[AveCezar]

Zrobiłem 3tys. km - w tym trasa Gdańsk-Wrocław-Gdańsk. Po wymianie wariatora, rozrządu itd. nie przyszło mi do głowy sprawdzać oleju, w końcu odbierałem auto z autoryzowanego serwisu, wydaje się naturalne, że wydają samochód gotowy do jazdy, a nie do wymiany oleju. Poziom oleju sprawdziłem za to rutynowo w trasie, był blisko minimum (że mnie wtedy nie tknęło, dlaczego jest go tak mało) więc dolałem cały litr.

[george11]

Rzeczoznawcę trzeba było zaprosic do weryfikacji silnika teraz to juz raczej nic nie zrobisz, ale zadzwon i spytaj mam nadzieje ze nie trafisz na naciagacza , pełno ich tam.
z jakiego powodu wymienili wałek rozrzadu??
czy swieciła sie kontrolka z cisnienia oleju gdy silnik zaczął stukać??

[AveCezar]

Myślałem o rzeczoznawcy ale w sumie łatwo przewidzieć jego ocenę: walnęła panewka, wał uszkodzony, powód - brak oleju. Tu bardziej chodzi o ustalenie przyczyny tak szybkiego znikania oleju i to, dlaczego serwis tego nie zauważył w trakcie regularnych przeglądów.
Kontrolka zapaliła się już dzień wcześniej przy jakimś mocniejszym zakręcie, zdziwiłem się ale dolałem od razu prawie dwa litry, pod samą górną kreskę.
Jak na razie zabrałem auto z serwisu, nie mam zamiaru przepłacać, o zaufaniu do jakości ich roboty nawet nie mówiąc. Bella stoi u zaufanego mechanika, za jakiś tydzień ma być zdrowa za co najmniej trzy razy mniejsze pieniądze.

[george11]

nie mam doswiadczenia z JTS,ale TS lubia olej i zuzywaja go w wiekszych niz inne silniki ilosciach, jest wiele tematów o tym na forum, tak wiec po naprawie pilnuj poziomu oleju.

co sie tyczy Twojego przypadku to raczej w tej sytuacji sprawa jest jasna, w czasie gdy zapaliła sie kontrolka braku cisnienia, zaciagneło panewke, potem cisnienie spadało i zaczał stukac.

Cóz, moze ta kobieta jezdziła delikatniej niz Ty, nie wiem, zycze powodzenia w naprawie.

pzd.

[salatin]

jts tez lubi wypic, generalnie powinienes sprawdzac co 1tys olej w tym silniku i w razie ubytku dolewka teraz juz jest po wszystkim. tez nie wiadomo jak bylo z ta kobieta i z olejem czy ona dolewala sprawdzala, bo jak dolewala w momencie jak sie zapalila kontrolka niskiego stanu oleju to klapa. zrob remont porzadnie i ciesz sie pozniej jazda