Witam Serdecznie...mam problem z kontrolką świec dziwna sytuacja bo zawsze było ok ale ostatnio okazało sie że po podjechaniu do sklepu i zrobieniu małych zakupów moja ksieżniczka nie pali choć ciepła nic z regóły od dotyku i tak ją krótko właśnie trzymałem na zapłonie i nic zonwu i nic patrze na zegary i pali mi sie kontrolka świec temp silnika ok 70 może nie więcej także zagotowany nie był dzisiaj pod cpn-em zatankowałem i nie moge ruszyć znowu ta piękna czerwona kontrolka po ok 15 min w obu tych przypadkach auto pali bez problemu wiem że temat był już szlifowany w nie jednym poście ale po przeczytaniu ich nie wiem od czego zacząć prawdopodobie podepne pod kompa ale czytałem że nawet po podpięciu błąd który wyskakiwał nie był błędem żonka mi dzis powiedziała że ok 3 tyg temu miała to samo jak odjeżdzała z pracy na zimnym silniku ale odpalił po chwili i co tu z Tobą robić Alfunio...
nie nie nie sprzedam Cię...
Alfę kupuje się sercem...
POZDRAWIAM ALFAHOLIKÓW...