Witam!mam pytanko odnosnie silnika 1.7 8V boxera,odpalam za pierwszym razem pochodzi troche i ruszam a on sie dlawi nie ma mocy i pobiera zbyt duzo paliwa tzn. pali jak palil a reszte ktora pobiera wypluwa...co to moze byc???
Witam!mam pytanko odnosnie silnika 1.7 8V boxera,odpalam za pierwszym razem pochodzi troche i ruszam a on sie dlawi nie ma mocy i pobiera zbyt duzo paliwa tzn. pali jak palil a reszte ktora pobiera wypluwa...co to moze byc???
Ostatnio edytowane przez fiergloo ; 08-12-2010 o 21:05
sprawdż sobie sondę...
a może przepływka,
Aktualnie AR 166
3,0 24v 99
3,0 24v 04
Były AR 155 1,8 8V 97R
AR 155 1,8 FORMULA 94
AR 155 1,8 16V 98R
AR 155 2,5 TD 97R
AR 155 2,0 8V
AR 146 1,4 16V 98R
AR 146 1,4 BOXER 96R
AR 156 1,8 16V
AR 155 2,0 8V
od rana dzisiaj patrzylem do tego silnika i doszedlem do wniosku ze to kopulka od kabli zaplonowych,odpiolem ja i zalozylem jeszcze raz dokladnie i chodzi normalnie jak narazie...
mam jeszcze jesdna sprawe slysze strzelanie z przodu od strony pasarzera,bylem na diagnostyce wykazalo ze to lozysko mocowania mcpherson do ramy auta jednak zostalo to wymienione miesiac temu i deszedlem do wniosku ze to na kolumnie kierowniczej albo w maglownicy...pomozcie
Tez czasem (raczej rzadko) slysze strzelanie/zgrzytanie/skrzypienie przy skrecaniu, raz z jednej strony raz z drugiej... Watpie zeby to byly lozyska, bo u mnie tez juz dawno wymienione, do tego amory i tuleje tez mam nowe, nie wiem, moze cos z wahaczami, albo polosiami?
wlasnie sprawdzam pokolei wszystko ale nic to nie daje,mam cale nowe zawieszenie i wlasnie dziwi mnie to ze jakas glopota strzela jak znajde co to jest to nap...
Ja obstawiam sprężynę na mc-uCzasami może się zdarzyć że sprężyna jakimś cudem zablokuje się na dole i przy skręcie obraca się razem z amorem i przesuwa się po "talerzu" i wówczas słychać traszki, puki, stuki i co kto chce. U mnie tak jest ale to wina rozlatujących się łożysk mocowania mc-a o których wspominaliście. Poza tym może napisz jeszcze czy dzieje się to na postoju czy w trakcie jazdy. Jak w trakcie jazdy podczas skrętu to na bank przegub. Ale mimo wszystko stawiam na tą sprężynę.
NO TO WPADŁEM...
A moja bella ma od kilku dni dziwne zachowania, odpala pięknie od strzału, ale drugie odpalanie już ciężej nawet na zagrzanym, zaczynają falować obroty 1000-1200-1000-1200 i zaczyna wykazywać większy apetyt na paliwo, stawiam na sondę, gdzieś mam jakąś używkę ale pierw muszę ja znaleźć.
Chyba że macie inne sugestie.
W mojej też bujała lekko na obrotach ale poradzili zmienić kroka i wymieniłem, problem znikną.
Jak miałem Deltę to bujało mi na obrotach powyżej 1000 jak brakowało płynu w chłodnicy (gdzieś ciągnęła i trzeba było dolać co jakiś czas) i też był większy problem z odpaleniem. Po dolaniu problem znikał. Tak wiem to nie boxer. To jedyne przypadki z jakimi miałem do czynienia, mam nadzieję że pomoże.
NO TO WPADŁEM...
Krokowy jest drugi na liście, ale mam akurat pod ręką i może od niego zacznę. Dzięki.