wchodze do samochodu przed chwilka, odpalam i daje nawiew na szybe bo zamarzła a tu lipa, brak oznak życia....nawiewu...ostatnio mi strasznie piszczało w nawiewie.. i chyba coś sie spaliło...masakra tak sie wkur....że szok....moze podpowiecie gdzie jakies bezpieczniki albo cos...dzieki z góry![]()