Witam. Wczoraj oddalem do zagazowania moja 156 selespeed. Warsztat ma bardzo dobre opinie i z tego co widze to mechanik zna sie na rzeczy, ale jest jeden problem. Bylem dzisiaj zobaczyc jak idzie praca bo o 17 mialem ja odebrac. Wszystko juz pozakladane i dograne ale na wolnych obrotach wydaje sie jakby ledwo zipiala. powiedzial zebym przejechal sie probnie i przy pierwszym chamowaniu po pelnym zatrzymaniu zgasla:/ automaty nie gasna przeciez:/ w tej chwili dalej szuka przyczyny. Co to moze byc, moze ktos z Was ma jakies doswiadczenia z takim problemem. z gory dzieki Wojtek![]()