Widział może już ktoś, albo może już z samych zdjęć widać jakieś wady...?
Trochę chyba tanio jak za tą wersję wyposażenia i silnik?
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-spo...C17141262.html
Widział może już ktoś, albo może już z samych zdjęć widać jakieś wady...?
Trochę chyba tanio jak za tą wersję wyposażenia i silnik?
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-spo...C17141262.html
Jeśli to auto jest po opłatach - to fakt - tanio (opłaty za 2.5 są spore).
102 000 km ? MaławoSzczególnie, że fotel kierowcy wydaje się być trochę wysiedziany
---------- Post dodany o godzinie 20:31 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 20:28 ----------
Przydałyby się zdjęcia zrobiona centralnie z przodu i z tyłu (na którymś ze zdjęć wydawało mi się, że coś jest nie tak z tylną klapą - ale to takie wróżenie z fusów)
Dziś byliśmy z żoną na wycieczce w Toruniu i przy okazji chciałem obejrzeć tą Alfę bo wg. sprzedającego ideał tylko sonda jest do wymiany którą dorzuca.
http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-sta...C16636666.html
Tak więc po kolei. Tylko drzwi kierowcy się otworzyły bo reszta była przymarznięta a od strony pasażera z tyłu klamka odpadła. W środku syf, kiła i mogiła...ale pranie mnie nie przeraża akurat. Na masce wyryta swastyka, na dachu odchodzi bezbarwny lakier, próg jeden na pewno do wymiany bo na drugim jest nakładka i nie widać (ma obydwie te dokładki progów), na błotniku z przodu od strony kierowcy lakier na całej długości nadkola odpadł więc będzie to postępować.
Tłumik końcowy do wymiany...dalej nie chciało mi się kłaść pod niego. Na zderzaku z tyłu farba również delikatnie pęka...ogólnie samochód w większości do malowania i poprawek lakierniczych.
Silnik po odpaleniu (od razu zaznaczam że nie znam się na Alfach i niegdy nie miałem z nimi styczności) ale w porównaniu z moim Mondeo klepie zaworami jakby tam stado jakiś małych istot siedziało i jakby grało na bębnach![]()
Po dodaniu gazu samochód się dusił - podobno od tej sondy. Silnik nawet suchy ale brudny jak świnia.
Opony też zaraz do wymiany bo stare i delikatnie sparciałe jak dla mnie.
Podsumowując jak ktoś ma 6.500 na samochód i dodatkowo z 4.000 na poprawki to polecam
Szukam dalej tylko że klient od Mondka się rozmyślił więc muszę zwolnić w poszukiwaniach![]()
A czego się spodziewałaś za 6500 ? Że będzie idealna ?
I pomyśleć, że w TORUNIU takie rzeczy się dzieją![]()
![]()
---------- Post dodany o godzinie 20:43 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 20:36 ----------
Właściwie czasem warto poszukać czegoś tańszego i do jakiejś kwoty doprowadzić do odpowiedniego stanu...
Ale za 6500 ciężko będzie trafić na coś w miarę fajnego (wiem, bo sam kiedyś takiej szukałem iiiii żadnej z nich nie kupiłem)
Jak sie chce to sie trafi - ja co prawda szukałem az za granica ale mondeo trafilem - z padnietym automatem ale 7 tys do przodu na starcie - auto sprzedałem drożej niz mnie kosztowało zakup - 2 letnie koszty uznalem za amortyzacje.
Szukam 147 - i zdecydowałem sie na tansze auto ktore doprowadze do ideału![]()
Podejście masz niezłeJa myślę podobnie, choć jakiegoś poklepanego z każdej strony bym nie wziął
Wszystko zależne jest od tego, czy ktoś ma czas, żeby się 'bawić' w upiększanie, czy chce od razu mieć gotowe... Mnie dopieszczanie sprawia przyjemność
Czasem się trafi tanie auto... zgadzam się... Sam kiedyś przez jednego gościa prz3sr@ł3m okazję (156 za 4500 z nowym sprzęgłem i wahaczami przód, świeżo zmieniony olej ... - zmieniane były, jak oglądałem ją pierwszy raz, więc to pewne). Fakt, że była bez klimy (tylko szyber) i do lekkiej poprawki zderzak, ale to pierdółki. Ale nigdy nie wiadomo, co wyjdzie po powrocie takim do domu
Najciekawsze jest to, że wszyscy szukają zadbanego auta w rozsądnej cenie, 'do jazdy' ... a jak ja np. chcę sprzedać swoją za ok.10000zł ze świeżutkim rozrządem (z 300km dopiero na nim zrobiłem) itd. (wiesz, co w niej robiłem), to jest problem
... i chyba będę jeździł, aż trafi się ktoś z forum![]()
Ostatnio edytowane przez Barus91 ; 30-01-2011 o 22:18
No wiem,
dlatego nie rozumie czasami podejścia ze jak cos jest tanie to jest złe.
Fakt wiekszosc aut to szroty, ale skoro mam placic za szrota 12 tys to wole zaplacic te 5 tys mniej i sam dopicowac.
mi osobiscie nie przeszkadza wgnieciony slupek czy polamany zderzak.
auto jest do jeżdzenia - i tego sie zawsze trzymam
z biegiem uzytkowania i przyplywem gotowki zawsze sie cos zrobi.
Barus 91 ogladalem dzis ta twoja alfe i troche poczytalem nawet tesciowi pokazalem jakie masz piekne auto i dziwie sie ze nie ma kupca na taki samochod ,dziwny jest ten swiat serio
Giulia Quadrifoglio 2.9 V6 Bi Turbo
166 3.0 V6 Q2-Jest 230KM 265NM B6+Eibach.Decat manifolds+Equal length pipes+ Ragazzon.
155 2.0 16v -Jest.CSC Marmitte,B4
164 3.0 V6 12v- Byla
155 1.7 TS- Byla
159 1.75 TBI Ti - 261KM 435Nm-Byla
Lancia Kappa 2.4 TDS-Byla
https://www.flickr.com/photos/188123998@N07/albums
Ludzie nie kupują własnie przez to że auto jest wypicowane + opinia o alfach.
Fakt sam nad barusiowa sie zastanawiałem - ale no jednak nie zdecydowałem sie z kilku swoich względów,
jednak pokazując auto w domu pierwsze co to że auto umyte, czyste zadbane a jak za 10tys to pewnie bite z każdej strony.
To samo z moim fordem,
Auto z oryginalnym przebiegiem 159tys km, 2000 rok, full opcja,
udalo mi sie sprzedac dopiero za 7.5 tys.
Bo ludzie poczytali ze automat to juz nie - bo zły.
Jak juz ktoś sie zdecydowal, popatrzył ze wnetrze wypicowane - fakt, auto słuzylo jako reprezentacyjne jesli można je tak nazwac. czyste pachnace wyplakowane wnetrze - ale dla ludzi to nie jest +.
Jak poczytalem o swoim aucie na forach gdy ktos wrzucil je na forum, to przeczytałem ze katowane - bo w opisie bylo o osiagach,
ze auto picowane na sprzedaz - bo wewnatrz sterylnie, ze kilo szpachli bo jak to mozliwe zeby auto sie tak swieciło
Czasami mam wrazenie ze dla kupca auto powinno byc własnie niechlujne i zaniedbane - bo wtedy wygląda na używane.
Ale cóż kazdy kupuje i tak to co chce.