Ostatnio zostałem nowym użytkownikiem AR 156 z silniczkiem 1.9 JTD. Autko trochę niestety zapuszczone przez poprzedniego właściciela, ale trafiło myślę w dobre ręce i chcę przywrócić go do stanu idealnego, bo z pewnością jest tego warte :-)
Prócz standardowego remontu zawieszenia jest do zrobienia w niej wiele pierdołek, ale najbardziej mnie zastanawia, martwi i drażni jedna rzecz.
Podczas ruszania dość mocno "rwie" się do przodu auto. Jak powoli puszczam sprzęgło nawet, rusza, ale drży. Jak "normalnie" staram się ruszyć, to drżenie budy, kierownicy jest BARDZO konkretne. Często jak chce dość szybko wystartować nawet mi zgaśnie. Jak dodam z kolei więcej gazu, to koła buksują... Bardzo ciężko ruszyć nim płynnie. Dzieje się tak głównie jeśli pojazd stoi, jak nawet lekko się toczy do przodu - jest zdecydowanie lepiej.
Na biegu wstecznym jest też całkiem znośnie.
Poduszki pod silnikiem wyglądają na całe - u dwóch mechaników już były oglądane. Zresztą silnik jako tako nie drgnie - ruszałem z miejsca z otwartą maską, testowane, kombinowane. Poduchy pod silnikiem to z pewnością nie bedą...
Więc co?
Początkującym kierowcą nie jestem, jeździłem już bardzo dużą ilością samochodów różnych marek, w różnym wieku i stanie, ale czegoś takiego jeszcze nie spotkałem. Czuję się jak adept szkółki nauki jazdy, który ma problemy z płynnym ruszaniem ;o
Ma ktoś jakieś ciekawe pomysły co z tym zrobić? :-)
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam.