od jakiegoś czasu miałem wrażenie że mi się Alfa wolno nagrzewa, ale zrzucałem to na krótkie trasy i mrozy.
Dzisiaj zrobiłem test.
Odcinek 7 km. tylko 3 razy światła x 2 z wizytą w centrum handlowym (ok 1godz.)
jazda, po uzyskaniu na wskaźniku 50st: zmiana biegów pomiędzy 3500-4500 obr/min, jazda stan obrotów w prszedziale 2500-3500.
po ok 1 km temp 30st, ssanie się wyłączyło
po dojechaniu na miejsce(długa prosta droga +obwodnica: dla wrocłąwian-Grabiszyńska-Klecińska (estakada)-Legnicka ) temp 70st.
droga powrotna nta sama i temp znów ok 70st...
znaczy termostat do wymiany?
wiem że jest temat o termostatach, ale tam jest głównie o włąściwej temperaturze...