Odebrałem samochód od lakiernika i coś jest nie tak. obroty po chwili jazdy spadają i falują ąż schodzą do minimum daje gaz i nic nie rosną przez chwile a potem strzela mi coś z wydechu. gdy się wkręci jest ok . powyżej 3tys. jeździ oki ma buta i nic się nie dzieją ale jak stanę na światłach problem się powtarza!!!! Co to może być??? byłem podłączyć ją pod komputer i wyniki są takie że był zapisany błąd od sondy lambda. przy niskich obrotach coś nie tak były wykresy a na bucie wykres był prawidłowy. elektryk debil i już mu samochodu nie dam. sprawdzał dopływ prądu do sonduy i zastanawiał śię czy prąd ma być impulsowy czy stały. potym wiem że mu auta niedam heheh. koledzy może mieliście podbne objawy. Może filtr paliwa, ogrzewanie sondy może? gość nie wiedział co i jak. Podejżewam że pompa paliwowa mogła się zatkać bo przy bucie ciągnie a na wolnych efekt jak wyżej........