Witam.
Miałem dzisiaj bardzo przykre doświadczenie z moja alfa 156wracam z uczelni , jade i nagle slysze głośny stukot z silnika . stanąlem na zatoczce , auto zgasło , próbowalem odpalić ale nie dało rady. Za którymś razem auto zapalilo a stukot był bardzo głośny wiec odrazu zgasiłem, zauwazyłem też wyciek oleju (niestety nie weim dokladnie skąd). 2 dni temu byłem u mechanika który powiedzial mi że 156-stka pracuje tylko na trzech cylindrach, sprawdziliśmy ciśnienie i na 3 tloku było tylko 7 barów. Ustalił ze to wina zaworu i umówiliśmy sie na czwartek. powiedzial ze moge jezdzić a tu takie rozczarowanie auto ma 130 tys przejechane kupilem je 2 tygodnie temu . Czy ten stukot to urwany zawór czy co ?? Pomóżcie !!!!