kilka problemów(stuki niestabilnośc jazdy)

[NERO2287]

wiec tak:
1. nie dawno miałem robiony cały zawias, wszystkie wahace, koncówki i inne pierdółki włacznie z łozyskami na amorku...zrobiłem zbieznosc i było elegancko, trzymała sie jak głupia, teraz nagle niepokoi mnie pewna sprawa, podczas skretu i małego przechylenia sie samochodu słychac jakies stuki, tak jakby cos było nie halo...nawet po malutku na jakiejs nie równej polenej to sie objawia...mogło sie cos poluzowac czy gdzie indziej szukac przyczyny?
2. czasami przy wyzszych obrotach rzędu 5-6 krpm słychac dziwne tak jakby stukanie z okolic silnika, tylko podczas jazdy...wiem ze mam osłone kolektora wydechowego nie przykręcona na dolnej srubie ale w atpie zeby to dawało taki objaw, ale tez zeby cos w silniku tak dawało to az dziwne, poziom oleju jest, nawet na motulku lepiej cyka...ktos cos moze podpowiedziec?
3. cały czas mam w głowie swapa najlepiej było by na 2.0t z lancii pózniej łatwy przyrost mocy po chipie... jendak coraz ciezej o silniczek 2.0 t 16v, a zauwazyłem ze sa tez 2.0 t 8v i maja ok 170km, warto nimi sie tez interesowac?fakt ze słabsze ale zawsze to wiecej mocy...jak i silniki tansze, ...
4/ byłem ostatnio podspawac uchwyt od wydechy na wysokosci poduchy skrzyni z silnikiem, bo latał i brzeczał, niby ok, trzyma sie a jednak dalej jak sie nagrzeje przy ruszaniu nawet slychac ttak jakby kat był rozsypany...ale kata brak...mozliwe jest ze 1 tłumik w srodku sie posypał i tak po nagrzaniu rzęzi?

[Vinc]

No widzisz, ja ostatnio wynieniałem tuleje na wahaczach i teraz przy kręceniu kierownicą mam jakieś dziwne jęki i skrzypienia gdzieś z okolic lewego koła, lub wyżej (ciężko zlokalizować na słuch). Niby wszystko ok i dokręcone, zbieżność jest, łożysko na amortyzatorze przesmarowane, a jęki jak były, tak są :/

[NERO2287]

no własnie tylko ze u mnie przed wymianabyło lepiej miałem tylko troche wybita koncówke drazka i sworzen na wahaczu siadał, do tego łozyska na amorkach płynnie juz nie chodziły...a teraz takie cuda

[Vinc]

No u mnie też od czasu wymiany jest taka akcja.

[rafal_155]

ad 1. luzy na na maglu i nie chodzi o drążki czy końcówki tylko o przekładnię w środku jedyna rada to regeneracja albo sprawna używka.

[Vinc]

A co sądzisz o moim problemie?

[rafal_155]

niestety ciężko diagnozować na odległość. Może być jakaś pierdółka (w jednym aucie rozerwała mi się guma na sworzniu i się zatarł ale luzu nie miał i też trzeszczało) albo początki czegoś większego np łożyska koła.

[Vinc]

Wiesz co, to jest odgłos takiego tarcia o siebie gum. Gumę na sworzniu zmieniałem po obu stronach. Mechanik lokalizuje to na słuch, gdzieś na górze amortyzatora, no ale zdjęliśmy amor i niby wszystko ok. Najbardziej to słychać, jak się manewruje przy parkowaniu np. Myślałem o gumach na drążku stabilizatora, bo dość mocno się spłaszczyły przy dokręcaniu, może niedostateczne przesmarowanie sworznia, tyle, że faktycznie odgłos dobiega raczej z góry amora.

[NERO2287]

tylko ze kurcze mi to podpada jakby to skad indziej było, nic sie nie przenosi na kierownice...a dzis miałem odczucie jakby zbieznosc poszła, jest mozliwosc ze cos sie poluzniło? albo fachowiec po zbieznosci za słabo dokrecił i sie poluzowało?moze amorki?

[Rzmudzior]

Ad 1,2: To sprawdzić poduchy silnika, skrzyni, mocowanie - w przypadku uszkodzenia efektem są właśnie wibracje przy skrętach i przechyłach, widziałem kiedyś Renault z zerwaną łapą od skrzyni, gdzie przy skręcie w prawo nie działo się nic, a przy skręcie w lewo telepało całym autem, ale najmocniej to był odczuwalne przy ruszaniu.
Ad 3: czemu nie, fajny silnik zawsze z tych 170KM prostymi zabiegami można dobić do 200