chłopacy nie wiem jak to się stało
ale już po niej jestem załamany...
powstawiam zdjęcia jak ochłone ale prędkość była kolosalna
i już niuni nie mam
a żona mi mówi
bedzie mi jej brakowało
chłopacy nie wiem jak to się stało
ale już po niej jestem załamany...
powstawiam zdjęcia jak ochłone ale prędkość była kolosalna
i już niuni nie mam
a żona mi mówi
bedzie mi jej brakowało
Współczuję. Pokaż fotki. Ile jechałeś?
Fiat Tipo 2020 - Alfa Romeo 916 Spider 1996 - Ducati Multistrada 1100 2007 - Fiat Ducato Autolaweta 2002 - Nissan Leaf 2013
Mam chorobę zwaną ITALIA
jechałem ok 180km pierwsze co to hamulce i jedzie bokiem póżniej póściłem i wyprostowało nawet nie miałem szans poprostu wbiła się w rondo które ma ok 50 cm wysokości pod katem może 75 stopni poduchy strzeliły pasy akurat miałem ale wywaliło wszystko przód i boki
alfa stanęła na środku rąda w krzakach i koniec silnik jeszcze chodził zgasiłem i tyle szyba pękła i nic więcej z zewnątrz się nie stało
ale zawieszenie na bank do wypierniczenia jak i całe auto
szkoda![]()
Również współczuje, Alfy szkoda no ale cóż... życie płata figle.
Najważniejsze, że Tobie nic się nie stało.
Ile było na budziku? Nie wiesz jak to się stało? Nic nie pamietasz??
Edit: @Down:
o.0... No to nieźle pojechałeś...
Była : 146 1.6Ts 97r (2006-2011)
Jest : 156 1.8Ts (2010 - ?)
146Ti 2.0Ts (2013 - 2016)
Ja tam Ci powiem, że idź ty do kościoła i pomódl się o odrobinę rozumu i podziękuj ładnie, że nikogo nie przejechałeś bo oprócz rozwalonej niuni miałbyś możliwość poznania różnych mało ciekawych osób w więzieniu.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Czysta głupota ciesz się, ze nikogo nie zabiłeś...
no na obecną chwile to zgadzam się z każdym postem a do kościoła to chyba nie trzeba zachodzić, ale dzięki panowie za współczucia
człowiek 29 lat ma a czasami głupi jak kołek
moja pierwsza alfa i wogóle pierwszy samochód rozbity jaki miałem
poprostu szkoda a jeśli chodzi o toen wypadek i fotki to jutro albo pojutrze wstawie bo dziś już tam nie pojade popstrykam na ślady chmowania i wszystko co tam było
szkoda na szczęście droga była pusta i nic nie jechało czy to z prawa czy z lewa poprostu popłynąłem
pzdr
Rondo czyli miasto. Miasto i 180... osobiste gratulacje, może nawet uścisk dłoni będzie skoro łaskawie raczyłeś się nie zabić...
Współczuję braku samokontroli. Niestety auto rozwaliłeś na własne życzenie jak widać. Tym bardziej przykro że zrobiłeś to Alfie. Mam nadzieję że wyciągniesz wnioski.
Cieszymy się że jesteś cały i że nikomu krzywda się nie stała. Trzymaj się. Kupisz nową i też będzie fajna.
Grzesiek - żuwik
What happens if you give an Italian a pencil and paper...
Będę mało oryginalny ale jednak nic dodać nic ująć
"PRĘDKOŚĆ ZABIJA-WŁĄCZ MYŚLENIE"
nawet gdybys jechal autem ktore ma sto roznych bajerow wplywajacych na bezpieczenstwo to przy takiej predkosci nic Ci nie pomoga bo fizyki nikt nie oszuka
no chyba ze wymysla system ktory bedzie okreslal lokalizacje auta tzn.czy jedzie przez miasto po autostradzie itd i w takim przypadku jak Twoj
auto zacznie piszec i na wyswietlaczu pojawi sie wielki napis "MORDERCO ZWOLNIJ JESTES W MIESCIE TU JEDZIE SIE 50km/h" i w razie braku rekacji auto zacznie samo zwalniac
w sumie w USA juz weszlo albo ma wejsc ze rodzice moga ustawiac limity z jakimi predkosciami moga jezdzizc ich dzieci i auto nie pojedzie szybciej
wracajac do tematu dobrze ze nic sie nikomu nie stalo ale szkoda alfy i juz chyba masz nauczke
gdzie kucharek szesc tam jest co poklepac| jeszcze tu wroce | jezdze alfa bo mnie stac;P