Cześć
Ostatnio jadąc sobie zaciągnąłem ręczny i klops...zero oporów,linka wyszła razem z "wajchą" do góry...więc ją podkręciłem śrubą naciągającą i było w porządku na jakiś czas.Wczoraj znowu zaciągam ręczny...i to samo.Znowu linka wyszła razem z wajchą.Z tym,że już jej się nie da naciągnąć...jeśli podniosę hamulec na samą górę to dopiero linka się zaczepia,jeśli hamulec popuszczę to linka wychodzi z obudowy wywalając meszek.Co zrobić? Dodam,że linki są nowe,założone 3 miesiące temu.