Witam wszystkich,
Mam taki problem, jak dotąd zdarzyło się to dwa razy w ciągu pół roku. Podczas jazdy na pierwszym biegu w korku, zaczyna grzechotać z okolicy sprzęgła, dwu masy i czuć pulsowanie na pedale sprzęgła dość mocne, czuć takie twarde szybkie skoki pedału sprzęgła. Trwa to około 20 sekund i nagle grzechotanie ustaje i jest wszystko ok. Do tego praca pedału sprzęgła jest dziwna bo działa różnie głownie lekko ale czasami czuć większy opór podczas wciskania i do tego jego praca nie jest płynna tylko tak w połowie skoku sprzęgła czuć i słychać takie ocieranie jakby starać się przepchnąć gumową tulejkę przez węższą rurkę bez smarowania, da się to wyczuć tak od 70% wciśniętego pedału do końca, i czuć delikatny opór. Jak silnik zgaszony też czuć i słychać to "skrzypienie" pod koniec wciskania sprzęgła tylko trochę łagodniej. Pedał tak pracuje zawsze na ciepłym silniku. Dodam, że jak silnik jest zimny wszystko działa idealnie pedał pracuje bardzo płynnie jak nówka z salonu i lekko, dopiero po około 30 km jazdy zaczyna gorzej działać. Sprzęgło wymieniałem ok 8 tyś km temu komplet bez dwu masy bo mechanik powiedział, że jest ok. Teraz już nie jestem tego taki pewien przez to grzechotanie i tą dziwną pracę pedału sprzęgła (pompa i wysprzęglik są ok). Ale żadnych innych objawów padniętej dwu masy nie ma, typu stuki podczas gaszenia i zapalania czy szarpanie podczas ruszania chociaż czasami na jedynce czuć szarpanie po dłuższej jeździe ale nie zawsze i tylko na jedynce na wstecznym nie. Na pedale sprzęgła ogólnie nie czuć wibracji.Jak myślicie? co to może być? jakie są Wasze opinie?