jestem właśnie po wymianie rozrządu i czyszczeniu kolektora ssącego, i uważam że to prawdziwa orka żeby wyjąć ten kolektorpowiem wam, że jak kiedyś się mówiło o zaporożcu że to zemsta Stalina, tak alfa to chyba zemsta Musoliniego
to że trzeba wymontować pompę wysokiego ciśnienia, to jeszcze ok, ale że jej podstawę trzeba odkręcać bo kolektor wadzi o nią o jakieś 5mm brzegiem, to już przesada, zlokalizowanie śrub trzymających tą podstawę pompy, między podstawą a pompą wspomagania, też graniczy z cudem. fotek samego kolektora po rozdzieleniu połówek nie zrobiłem, ale mam fotki zawartości, na jednej fotce widać grudkę nagaru wielkości połowy cytryny, była sobie luzem
![]()