To nie do końca tożsama sytuacja, bo piasta jest tym "twardszym" elementem. Poza tym szpilki kół chyba 10.8. A w EGR śruby 8.8 wkręcane są w miękki stop aluminium twardości niższej niźli analogicznie 5.8 w skali twardości śrub.
---------- Post added at 18:48 ---------- Previous post was at 18:33 ----------
Widocznie Twoje wykształcenie techniczne nie nauczyło Cię przeliczać mm na cm. Więc pozwól, że uzupełnię Twoje braki: 1cm=10mm. Chciałbym zobaczyć inżyniera, który przelicza kubaturę na beton wylewając go na np. mosty i licząc w ...mm3. Jednostką podstawową miary w Polsce jest 1m.
Sprężyna o ktorej pisałem, to sprężyna 3 cm średnicy zewnętrznej występująca w leżaku plażowym dostępnym np. w Ikei.
Skoro M6 utrzymuje 80kg (choć jest to założenie takie, jak gdybym napisał, że mężczyzna zje 5 kotletów - bez założenia zmiennych, choć nie wiem, czy Twoje techniczne wykształcenie będzie w stanie zrozumieć o co chodzi mojemu chłopskiemu, prostemu rozumowi), to śrubę tą skręci bez najmniejszych problemów, bo jak pisałem wcześniej, to śruba o małym skoku i ulega 70-ciu kilogramom - np. mnie jak na niej stanę (choć może powinienem napisać, aby Twój techniczny umysł to pojął 70000 gram)
---------- Post added at 18:54 ---------- Previous post was at 18:48 ----------
Kupujesz auto ze 150 tyś. przebiegiem. Jak napisał Pan Inżynier z technicznym wykształceniem, czyścimy co 40 tyś. Chcesz wyczyścić EGR. Odkręcasz śruby, czyścisz. Ustawiasz moment na kluczu i gwint Ci się wyrabia. Bo np. ktoś wcześniej ten gwint "przeciągnął", że tak kolokwialnie - nie technicznie napiszę. Mam nadzieję, że główny Inżynier forum mi to wybaczy.
Poczytaj ile jest problemów związanych z tym, że czuć spaliny w kabinie. Osobiście uważam, że to puszcza EGR.
Aha... http://www.forum.alfaholicy.org/156/...tml#post646374
I wcale nie musisz się przyznawać, że powietrze ucieka Ci przez nieszczelny EGR.
I tak jeszcze w gwoli wyjaśnienia dlaczego tak uważam: w pierwszym poście prosiłem o poradę/pomoc. Można poczytać. Oczywiście zero odzewu, no bo po co próbować pomóc... Lepiej później pisać, jak kto mało się zna na czymś - przywara Maćka, niestety. A d..a z niego nie znawca, wypadałoby tylko dopisać "termostat do wymiany" najczęściej czytane zdanie od Niego.
I było: EGR 0%, przepływka 0%. Kilka przepływek sprawdzonych, aż w końcu dostałem "pewnik" od mrutyny. Przepływomierz zaczął działać, ale poprawności odczytu nie było. Wzrosło spalanie do magicznych 15l/100km (15l/100000000 mm =>dla Maćka). W kabinie czuć było spalinami. Logicznie rozumując=>wysokie spalanie+spaliny+źle działający EGR= no jest jakiś problem z EGR. W FESie w aktuatorach egr działał poprawnie, po odkręceniu widać było, że chodzi poprawnie. Przyczyna musiała leżeć gdzie indziej. I wpadłem na to przypadkiem, podczas mgły, kiedy to ukazało się moim oczom jak z pomiędzy kolektora a egr uchodzi powietrze. Już wiadomo skąd wysokie spalanie - brak odpowiedniej mieszanki. Na drugi dzień zabrałem się za uszczelnienie owego miejsca. Po kilku próbach, nieudanych pomysłach w końcu się udało. I spalanie wraca do normy.
Tyle ode mnie. Jak ktoś jeszcze chce napisać, że się nie znam, to ma do tego prawo a ja dla niego środkowy palec.
Ostatnio edytowane przez Magik ; 02-09-2011 o 20:15
Ja tego nie neguję, ale polaryzacja Twojej mentalności obliguje mnie do kontynuowania merytorycznej konwersacji z Tobą.
Uważaj Magik , bo jak się ma pecha to się środkowy palec nawet w d.. złamie!
Nikt nie ma obowiązku odpisywania na posty -jak chcesz jakieś swoje flustracje wyładowywać to, to nie jest odpowiednie miejsce. Magiczna wiara w diagnostykę komputerową już niejednego zgubiła. Cóż z tego że zawór działa (w sensie elektromagnes przesuwa tłoczek) skoro jest on nieszczelny, a to usterka mechaniczna której komputer nie wykryje, zresztą szczelność dolotu powietrza to podstawa nie tylko w dieslu. Szkoda że w pierwszym poście nie napisałeś że zamiast tradycyjnego filtra masz stożek - przypływka w JTD nie ma prawa wtedy pracowac prawidłowo....Nie wmawiaj ludziom, że zdemontowanie zaworu EGR jego wyczyszczenie i powtórne prawidłowe zamontowanie (oczywiście z wymianą usczelki jeśli to konieczne i dokręceniem śrub odpowiednim momentem) prowadzi do nieszczelności, bo to wierutna bzdura
Nie ma co odkrywczy jesteś - co tu uszczelniać tam jest oryginalnie wstawiona uszczelka z tworzywa które się wulkanizuje z samym zaworem i kolektorem pod wpływem temperatury - wystarczy kupić nową jak stara nie trzyma szczelności i nie ma problemu. Jak się czyści EGR też warto dać nową uszczelkę (w końcu wydatek 5zł raz na 40 tys km to nie majątek) i to cała filozofia. Połaczenie gwintowe typu śruba stalowa wkręcona w stop aluminium może przenosic pełną wytrzymałość dopiero jak śruba jest wkręcona na głebokość 3D, więc obciażanie jej od początku wkręcania jest niezgodne ze sztuką inżynierską i prowadzi tylko do zerwania nitek gwintu - to wie pierwszy lepszy mechanik. A to że komuś czuć spaliny to standard przy zapchanym zaworze EGR, konstruktorzy przewidzieli upust spalin na powierzchni przylgowej elektromagnesu - każdy może to sprawdzic, bo jest tam widoczny kanałek.
P.S. Samochód ma mało wspólnego z betonowaniem fundamentów, a kompleksy lecz gdzie indziej i nie uprawiaj tu filozofii techniki
Ostatnio edytowane przez Maciek-156 ; 02-09-2011 o 21:02
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
Widzisz, czytasz a nie rozumiesz co czytasz.
Jesteś wtórnym analfabetą?
Chłopie, przeczytaj co napisałem, a potem mędrkuj.
Jak nie umiesz/nierozumiesz poproś żonę/dziewczynę/mamę/babcię/ciocię - może kobiety w Twoim domu są na wyższym stopniu rozwoju umysłowego.
Więc dopóki nie przeczytasz DOKŁADNIE tego co napisałem, po prostu nie odpisuj tych pseudo-technicznych wywodów niedoszłego inżyniera.
P.s. Termostat na pewno do wymiany
Ostatnio edytowane przez Magik ; 02-09-2011 o 21:08
Ja tego nie neguję, ale polaryzacja Twojej mentalności obliguje mnie do kontynuowania merytorycznej konwersacji z Tobą.
Pseudonim o czymś świadczy! Magik to brzmi dumnie. Pozdrawiam. Czy to Darwin powiedział ,że organ rozwija się proporcjonalnie do częstości jego używania ,no to myślmy
---------- Post added at 22:33 ---------- Previous post was at 22:26 ----------
Spadam bo te wielostronne złośliwości są bez sensu, natomiast ślepa wiara w komputery nie jednego mechanika i nie tylko mechanika zgubiła.Pozdrawiam
Z drugiej strony Magik ma rację pomóc nie umiecie, a już nie raz zauważyłem, że bicie piany i przywary wychodzą wam całkiem całkiem.
Dlatego po prostu coraz mniej osób zgłasza problemy, prosi o pomoc lub daje ciekawe rozwiązania jakiegoś problemu. Bo ze stożkiem przepływka nie ma prawa dobrze chodzić i koniec. Nie ma innego rozwiązania. Bo jest uszczelka i nie może się zdarzyć, że wręcz widzisz powietrze które ucieka spod tejże uszczelki. Bo jest Maciek i jego wymiana termostatu i nic więcej się nie liczy.
Ja tego nie neguję, ale polaryzacja Twojej mentalności obliguje mnie do kontynuowania merytorycznej konwersacji z Tobą.
Magik nie ma co, prawdę piszesz, te śruby wytrzymują niewiele, zresztą nie tylko te. (nie jednej alfy problem, choc dla wielu nieważny ?) Dla tych co tak w inżynierów czy też projektantów AR wierzą mam pytanie ile razy filtr powietrza bezproblemowo wymienili (chodzi o problem ze śrubami)? Czy Panowie inżynierowie przewidzieli wymianę? i na ile razy przeliczyli możliwość odkręcenia śrub? Tak samo z przepływomierzem? jest jeden na całe życie samochodu? Czasami aż żenada jakich gównianych i też głupich rozwiązań się dopuścili w samochodach wcale nie z dolnej półki, tak to jest jak fiat łapę położył i oszczędności na każdym plastiki czy też śrubce. Jak widać co niektórzy z forum obierają stronę i pierdoły piszą a nie wiedzą co pod maską mają, pewnie przyzwyczajenia z innych for....
Nie doczytałem, stożek w jtd poprawnie zamontowany bardziej i także bezpieczniej spełnia swoją funkcję niż oryginalny filtr, który jest także zajebi...e umieszczony przez Panów inż...
Przez 3 lata na stożku w jtd żadnych problemów z przepływką w dziewczynie alfie nie widziałem, a nawet przez kałużę idzie przejechać bez większego stresu.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez dance1 ; 02-09-2011 o 22:05