W poszukiwaniu przyczyn sporego spalania w logach z FES-a zainteresowało mnie działanie egr. Wymontowałem cały zawór wraz z elektromagnesem i co się okazuje, elektromagnes wogule nie działa. Zero oporności na pinach zasilających, po podpięciu na krótko pod aku zero oznak życia.... Ciekawy jest fakt iż nie świeciła się kontrolka awarii na zegarach. Przecież nie działający wogule zawór egr to to samo co jego całkowite zaślepienie czyli tryb awaryjny, ale tryb awaryjny wskakiwał dopiero ok 4000obr/min na 4 biegu powodowany przeładowaniem....Ktoś coś rozumie z tego ?? Egr uszkodzony a potem żeby nie wymieniać ktoś go usunął programowo ????