Fajne Alfy już były... O fajne AR już dziś niełatwo...
Gdzie się podziały takie Alfy jak 75 z transaxlem i idealnym rozkladem masy, 33 z boxerem i napedem na 4 koła (no i świetnym stosunkiem mocy do masy) czy kilka innych ciekawych modeli. Szkoda,że dziś Alfy nie są już takimi Alfami jak kiedyś.
Myślałem o tym szukajac kolejnego samochodu (sprzedałem 145) i jakoś ciężko o coś ciekawego.
Najchętniej skonfigurowałbym sobie swoją Alfę- jakąś mocną 145 (bo podoba mi się bardziej niż 147) z napedem na 4 koła, albo lekką (no powiedzmy 1200 kg) Brerę z silnikiem Busso...
A dla Was co byłoby ideałem albo przynajmniej czymś zblizonym do ideału?