Witam. Zakupiłem niecały miesaiąc temu 156 1.6. Od samego początku był problem rano kiedy silnik jest zimny. Zaczyna przerywać, szarpać, w ogóle się nie chce rozpędzić, kręci się do 2tyś i to z problemem. Jak się ją odpali to chwilę chodzi tak jak by miała zaraz zgasnąć, po zagrzaniu wydaje mi się, że jest zamulona do 3tyś. Wymieniłem rurę od filtra powietrza bo trzymała się dosłownie na włosku. Za wiele to nie zmieniło. Do wymiany jest też przewód od przepływomierza i nie było by z tym problemu gdyby nie fakt, że moja ma jakiś dodatowy czujnik (termister?). Wszystkie jakie widziałem wyglądają tak: http://allegro.pl/alfa-romeo-156-rur...743189778.html . Na dzień dzisiejszy zlepiłem to taśmą (2 rolki poszły), za cholere nie mogę nigdzie takiej dostać. Byłem na szrocie gdzie stało chyba z 12 takich alf i każda była bez tego czujnika. Dzisiaj się umówiłem do "magika" na diagnoze komputera. Zobaczymy co wyczaruje. Jakieś rady?