Hey Forumowicze......
Wakacje sie skonczyly....
Co mialem ogladnac... zniklo.... Lodzi niet ) cos tam bylo " nie halo" ) .... zostala W - wa 2.2 jts. ale 2005 rok.. starenka..( Kolego Dixon zbyt duzo " bajerow " sorki, sliczna i piekna jest ... OKOKOKOKO ) Racje mial Kolega " szerszen " pakowac sie i do Italii, tam poszukac. Moze tam powiemy " Mocy przybywaj ". A tak powaznie....... czy w tym " Kraju " juz nie ma mozliwosci znalezienia porzadnej bryki? Tylko " pic " malowanie i brak serca???? Nosisz " chlopie " kase, kupiuc cos chcesz a tu tylko patrza aby cie przekrecic........ APEL Kochani... pietnujmy TYCH, ktorzy oglaszaja sie, ze auta fajne, bezwypadkowe ( bez napraw blacharskich znacznych ), bez przekreconych licznikow ( z 200.000 na 60.000 np. ) itd. Czy tak ma wygladc nasza rzeczywistosc rynku wtornego?????? Zrobmy " cos" ??????? ( chocby piszmy o KOMISACH )
To, tak napisalem po kilku tygodniach poszukiwan mojej " Perelki "....... Nie chodzi o to, ze mnie nie stac na nowa, moge ja miec. Bardziej teraz jestem za kupowaniem " NOWYCH " ............
Pozdrawiam........