siemanko wszytskim,
a więc sprawa wygląda tak że tylni zderzaczek pech chciał że 2 tygodnie po zakupie wyjeżdzalem z garażu w robocie i oblukalem jedno lusterko i dalej na pamięc i akurat cos tam stalo i leciutko uderzylem w fieste, a więc zderzak ogolnie jest do wyprawki, ale przesunał się do tyłu lewym koncem gdyż tak uderzyłem, chciałbym go teraz zdjąc i zawieżc lakiernikowi, lecz nigdy takiej czynności nie wykonywałem, mógłby ktoś pomoc? opisac czynnosci co przygotowac jak sie zabrac do tego??
druga sprawa to zderzak przedni który jest cofniety lekko do tyłu co mnie denerwuje, chciałbym to spróbowac spasowac, ale sprawa sie tyczy tak jak powyzej.
jesli ktos ma chwilke to dzieki za pomoc!
pozdrawiam