[166] Twardniejace sprzegło -pompa?

[smuz]

Mam taki dziwny troche objaw zauwazylem to niedawno a chodzi o to ze po nagrzaniu auta 90C pedał sprzegła chodzi ciezej niz przy zimnym silniku -sprzeglo wymienialem wiec to nie jego wina

Zastanawiam sie czy przyczyna może byc płyn-byc moze nalezy go juz wymienic na nowy bo ten po osiagnieciu wyzszej temperatury nie spelnia juz wlasciwosci???

Co myslicie?

Jesli wymienic to gdzie jest odpowietrznik ukladu -mniemam ze przy wysprzegliku gdzies czy tak?

[Maciek-156]

To wina stwardniałych uszczelek w pompie - wymiana płynu pomoże doraźnie.

[ozzy]

smuz, a jak Ci z miską wtedy poszło?

[smuz]

smuz, a jak Ci z miską wtedy poszło?

haahaaha a milo ze pytasz ,ot dluzsza historia i bardziej kosztowna

Finalnie wycieki ktore zauwazylem po odkreceniu plyty okazaly sie wystepowac w 2 miejscach jeden pod podstawa filtra oleju drugi pod simeringiem na wale od strony skrzyni i misce od strony skrzyni.

Cała operacja zaczeła sie demontazem silnika !!!! bo bylo to szybsze i dokladniejsze rozwiazanie jednak kosztowniejsze troszke :mrgreen: .po drodze skoro skrzynia byla juz na "widelcu" poszedl nowy komplet sprzegła i uszczelniacze.Najgorsze jest to ze w tym motorze jedno pociaga za soba drugie np.zeby odkrecic podstawe filtra trzeba wymatowac polos podstawe polosi wyjac filtr i pozniej podstawe ale ta jest odziwo jeszcze z boku przykrecona od strony paskow....(tzn jest to element ktory przeszkadza w jej zdjeciu) zeby wyjac miske trzeba wypiac poduszki i podniesc silnik do gory 20-30 cm a zeby wyjac skrzynie.........wiec szybszym i pewniejszym bylo wyjecie wszsytkiego na sankach ....

ale za to teraz jest super.......

[ozzy]

No to współczuję (kosztów oczywiście), mój mechanior jak coś grzebał mówił dokładnie to samo,
te V6 są zrobione dla kierowcy, a nie dla mechanika. Co oznacza "trochę"
więcej roboty nawet przy tak banalnych czynnościach jak wymiana świec.

No ale ja już się tym nie martwię, teraz kto inny dba o moją bellę.
Dlatego patrzę z lekką tęsknotą co tam u Twojej belli słychać,
bo moja była identyczna.

[smuz]

I to właśnie mnie lekko niepokoi przy każdym najmniejszym objawie niedomagania-kalkulator przed oczami ale cóż poradzić????

Nie zapeszając myśle że teraz bede jeżdził już spokojnie bez obaw o niunie i portfel

Pozdrawiam serdecznie i gratuluje kolejnego auta -jedyny słuszny wybór po alfie- honda!!!!
Wiem bo jeżdże accordem.

[ozzy]

(...) jedyny słuszny wybór po alfie- honda!!!!
Wiem bo jeżdże accordem.

:>>> to nie tak, ja najpierw miałem tego Civic'a. Kupiłem go w 2005, potem dokupiłem 166, sprzedałem 166, a Honda cały czas była. Muszę przyznać że jeździ się Hondą zupełnie inaczej.

Po sprzedaży AR postanowiłęm doprowadzić Hondę do stanu IDEALNEGO. Pamiętam rozmowę z mechanikiem:
A: To ile to wyjdzie w sumie?
M: 300zł
A: Nie, ale serio pytam, ile w sumie za doprowadzenie auta do stanu IDEALNEGO
M: Mówię przecież, 300zł
A: No a nowe świece, wahacze, przepływomierz, sonda lambda, przepustnica, silniczek krokowy, płyny? Robocizna chyba 300zł.
M:Wie Pan, świece, nowe porządne NGK: 4szt. 55zł, przepływomierza ten silnik nie ma, sonda jest ok, przepustnica czysta, płyny wymienimy, jakieś drobiazgi, nic więcej do roboty nie ma.
A: To może jeszcze reflektory bym wymienił? Bo już stare i szare są?
M: No można, lepiej w nocy będzie widać, 250zł sztuka za nówkę.
A: To może... rdza mi wyszła na boczku, ryski na masce i zderzaku, polakierujecie?
M: No... można, ale to już będzie drożej, bo lakier perła.


W sumie, jak jeszcze coś wymyśliłem żeby zrobili wyszło 2600zł (lakierowanie 1600zł, bo jakąś fajną komorę mają). Połowę auta pomalowałem, mechanicznie auto jest idealne.
Wiem, że kolejne 2 lata NIC nie trzeba robić. A wiem to ponieważ mam tą Hondę już 3ci rok i to moja pierwsza naprawa, wcześniej tylko olej i benzyna przez 3 lata. Pewnie z Accordem masz podobnie.

Ale przyjemności z jazdy Hondą jest proporcjonalnie mniej do kosztów utrzymania AR 166 :cry:

[smuz]

Hehehe tak to fakt te koszty ale co zrobić.

Honda jesli jest zadbana jezdzi bezbłednie swoja mam od nowosci a to juz uhuhhhh albo i dłuzej i jedyne co zrobiłem to tarcze i amory z tyłu przez okres w ktorym kilka aut musialoby spoczywac w hucie..


do tego ciekawa linia i dobre mocne silniki ...honda jest ok ale jezdzi sie wiem ''inaczej''ale ciekawie