Witam klubowiczow
W koncu zdecydowalem sie napisac bo juz mi rece opadaja a mianowicie od pewnego czasu walcze z piskami na osprzecie silnika. Sprawa wydawala by sie z pozoru prosta wiec tak wymienilem pompe wspomagania na nowa, w alternatorze wymienilem lozyska, wymienilem wszystkie rolki i napinacz na nowe, a piski i buczenie jak bylo tak jest, a bo bym zapomnial kolo pasowe walu glownego tez wymienilem na nowe i bez zmian jescic sie nie da bo tak piszczy i buczy. Jakies pomysly poza zezlomowaniem???