Witam,
więc pochwalę się albo pożalę w każdym razie napiszę post nie typu coś mi się zepsuło ale zabawy z nowym samochodem
kupiłem 156 sw 2.4 jtd 140km srebrna.Samochód stał skonfiskowany na placu a po licytacji, potem trafił do mnie, powymieniali w niej całkiem sporo zawieszenie- coś tam jeszcze zostało.
Zmienili rozrząd, długi pasek alternatora?, olejki, filtry .
Zatankowałem, pokonałem 100km i radość z jazdy super, silnika nie słychać chyba,że ma 2,5 tyś obrotów,przyspieszenie sweet od 100 do 150 przy wyprzedzaniu szła pięknie. Pierwsze wrażenie jak wsiadłem - uuuuu niutki.
Moja kobieta się przestraszyła jak wsiadła się przejechać))
Jak zrobię 1 tuleję, górne gumki przednie to będzie jeszcze lepiej. Potem wgniotki a potem będę się chwalił zdjęciami.
no i już gra- bo niemcy to takie pipy i wyciągają radia ze wszystkiego...SB
Jedno pytanko
jak wygląda sprawa z odnawianie skór na terenie wrocławia- mam gałkę i kierownicę startą ciut i pobrudzoną w sumie jeszcze troszkę
polakierowałbym ją na nowo czy jakkolwiek się nazywa takie odnawianie?