
Napisał
SG0240
W warsztatach idą na łatwiznę, bo żeby wymienić gumy to trzeba się trochę napracować. Po wyjęciu stabilizatora trzeba roznitować obejmy w których siedzą te gumy, a następnie po wymianie gum z powrotem zanitować. To jest tzw. regeneracja stabilizatora, no ale wydaje mi się, że za taką operację nie powinni wziąć więcej niż 100 zł, a to i tak się opłaca w porównaniu do kosztów całego nowego stabilizatora. Trzeba to jednak zlecić mechanikowi, który umie trochę pokombinować, a nie tylko wymieniać całe podzespoły.