podciśnienie

[yeye]

Mam taki problem, że ucieka mi gdzieś podciśnienie. Z samej vacu pompy idzie podciśnienie ładnie, ale mierzone od akumulatora ( zbiorniczka podciśnienia) przez wakuometr bardzo wolno się podnosi. Wężyki podciśnienia wymienione na nowe, nic to nie pomogło, co to może być? Czy istnienie możliwość ominięcia zbiorniczka podciśnienia? aktualnie auto podłączone jest na krótko czyli od vacu pompy do overboosta, ale długo to nie może trwać, bo przy gaszeniu nie jest wesoło. Chciałem podłączyć poprzez trójnik i dołożyć przewód idący do przepustnicy, ale auto po 5 sekundach po odpaleniu gaśnie.

[sedici]

dlatego gaśnie , bo dajesz podciśnienie bezpośrednio na klapę gaszącą bez tego małego elektrozaworka co jest przykręcony na puszce podciśnienia i klapa po prostu się zamyka bo dostaje podciśnienie ;

ów elektrozaworek dopiero przy gaszeniu auta puszcza podciśnienie na klapę gaszącą ,


wg mnie przewód idący do przepustnicy musi być wyposażony w ten elektrozaworek , i wtedy dopiero przy gaszeniu silnika , ecu wyśle sygnał do niego i puści podciśnienie aby zamknąć klapę i zgasić silnik ;

poza tym czy podciśnienie za puszką jest utrzymywane czy spada , czy wartość podciśnienia jest dobra ,

[majster]

Mam taki problem, że ucieka mi gdzieś podciśnienie. Z samej vacu pompy idzie podciśnienie ładnie, ale mierzone od akumulatora ( zbiorniczka podciśnienia) przez wakuometr bardzo wolno się podnosi. Wężyki podciśnienia wymienione na nowe, nic to nie pomogło, co to może być? Czy istnienie możliwość ominięcia zbiorniczka podciśnienia? aktualnie auto podłączone jest na krótko czyli od vacu pompy do overboosta, ale długo to nie może trwać, bo przy gaszeniu nie jest wesoło. Chciałem podłączyć poprzez trójnik i dołożyć przewód idący do przepustnicy, ale auto po 5 sekundach po odpaleniu gaśnie.

Odkopie troche temat.

Czy kolega może mi wyjaśnic co oznacza termin " przy gaszeniu nie jest wesoło"?

[Maciek-156]

Silnik chce wyskoczyć spod maski - jak się domyslam...

[majster]

Silnik chce wyskoczyć spod maski - jak się domyslam...

Też mi się tak własnie wydaje, lecz chciałem się dowiedziec od autora wątku co miał konkretnie na myśli.

Pytanie z innej beczki. Czy cięzko chodząca klapa gasząca lub niedomykająca się do końca może powodowac przy gaszeniu telepanie całą budą?

[sumka33]

Też mi się tak własnie wydaje, lecz chciałem się dowiedziec od autora wątku co miał konkretnie na myśli.

Pytanie z innej beczki. Czy cięzko chodząca klapa gasząca lub niedomykająca się do końca może powodowac przy gaszeniu telepanie całą budą?

W nowej alfinie miałem uszkodzoną klapę gaszącą. Była sterowana elektronicznie i silniczek się spalił. Powiem że przy gaszeniu samochodu to jakby silnik miał wyskoczyć przez maskę. Telepało tak przy gaszeniu jakby mi ktoś po samochodzie skakał... Po wymianie wszystko ustało.

[yeye]

termin " przy gaszeniu nie jest wesoło" oznacza, że tak jak koledzy wcześniej pisali, silnik trzęsie jakby miał dokonać żywota.

[Weron]

Silnik chce wyskoczyć spod maski - jak się domyslam...

U mnie czasem też tak jest(ostatnio z 2 miesiące temu),a kiedyś myślałem że to przez dwumas ale z nim wszystko ok.Tą przepustnicę z klapą gaszącą można jakoś naprawić czy lepiej wymienić na nową?

[sumka33]

U mnie czasem też tak jest(ostatnio z 2 miesiące temu),a kiedyś myślałem że to przez dwumas ale z nim wszystko ok.Tą przepustnicę z klapą gaszącą można jakoś naprawić czy lepiej wymienić na nową?

Jak masz mechaniczną to ją tylko czyścisz jak elektroniczną to są warsztaty które je naprawiają, bo nowa jest mega droga. Pozdrawiam

[Weron]

W mojej Alfie z 2001 roku pewnie jest mechaniczna, to jak będzie ładna pogoda to poczyszczę i od razu wypucuje EGR,bo 2 lata tam nie zaglądałem.