Czy to możliwe żeby po pięciu dniach postoju wyssało z akumulatora cały prąd (nawet światła nie działają). Akumulator jest nowiutki, nie zostawiam również auta w garażu na alarmie. Zdarzyło mi się to już 2-gi raz. Teraz żeby gdzieś pojechać to muszę dzień wcześniej sprawdzać czy odpalę.
Troszeczkę zaczynam mieć tego wszystkiego dość.