Po długiej jeździe zauważyłem zachlapane blachy zaraz za zbiornikiem wyrównawczym płynu chłodniczego, po nocy pod samochodem była mokra plama a płynu ubyło. Dolałem i sytuacja się powtarza. Zauważyłem dziwne wahania płynu, raz poziom jest na wysokości 2 cm od dołu zbiornika, a za chwilę dużo ponad max. Przy wyższych obrotach silnika, od 2500-3000 obrotów, płynu znacznie przybywa, do tego stopnia, że wylewa się on przez korek w zbiorniku. Co to może być? Może macie jakiś pomysł jak to zdiagnozować?