Witam,
Mam ofertę kupna AR 159 z końcówki 2006 (rok modelowy 2007) roku. Alfa w skórach (wielofunkcyjna kierownica, climatronik, fotele z elektroniczną regulacją, halogeny), pierwszy właściciel, oryginalny lakier bez żadnych skaz z wyjątkiem kilku małych odprysków na froncie karoserii, z polskiego salonu, do końca w ASO, 120 000 km nalotu w 2.2 JTS (wprawdzie nie to, co chciałem, ale...) - za 32 000. Pytanie, czy cena jest w miarę sensowna? Czy 120 kafli na liczniku to, jak na polskie warunki, nie za dużo dla tego silnika/zawieszenia/całego pojazdu? Dodam, że autem nie jeździł żaden "wyczynowiec" - jest to rodzinny pojazd, miał jednego kierowcę przez całą karierę, tak więc katowany nie był.
Gdy auto pojawi się na Allegro, to podrzucę linka z szerszymi informacjami i zdjęciami - na razie otrzymałem ofertę jedynie prywatnie.
Pozdrawiam serdecznie!