Witam od jakiegoś czasu borykam się z problemem zanikającego dźwięku w mojej Belli. Nawet najmniejsza wibracja (wjechanie w dziurę, koleiny, czy nawet ostrzejsze hamowanie) powoduje spadek głośności (poziom głośności spada tak jakby z 20 do 5), kompletne odłączenie przednich głośników (nie grają w ogóle) lub nawet kompletną utratę dźwięku, czasem trwa to chwilkę a czasem utrzymuje się podczas całej jazdy. Myślałem ze może to być problem styków przy radio lecz sprawdziłem, przeczyściłem dokładnie docisnąłem wtyczki jednak dalej to samo. podejrzewam że gdzieś indziej na instalacji musi robić się przebicie albo gdzieś są jeszcze jakieś wtyki, przełączki, które dobrze nie stykają. Stąd moje pytanko czy ktoś miał już taki problem i wie jak go rozwiązać?
Pozdrawiam i z góry dziękuje
NauR
edit: radio posiadam oryginalne jeśli będzie potrzeba podać ver itd sprawdzę asap.