Witam.
Mam problem ze swoja bella a mianowicie. Wracając w piątek z pracy podczas jazdy 70-80 km na godzinę zaświeciła mi się kontrolka wtrysków i auto zgasło. Kolega zaholował mnie do miejsca zamieszkania. Gdy odczepiał linkę spróbowałem auto zapalić i zapaliła. Myślałem ze tylko coś jej odbiło. I w sobotę bez problemów pojechałem do pracy i wróciłem . Dziś chciałem ją odpalić bo musiałem iść do pracy i niestety zero odzewu nawet się nie odzywa. CO takiego mogło się stać. Dodam ,że gdy zapaleniu się kontrolki próbowałem zapalić samochód nie gasła w ogóle kontrolka wtrysków. Teraz gaśnie chwile po przekręceniu kluczyka. Świece raczej wątpię bo wcześniej zapalała bez problemu przy 1-2 stopniach a dziś mam 3. Już mi ręce opadają przy tym samochodzie.