Witam,
Panowie mam problem.
Jakieś 3 dni temu na chwilę zaświeciła mi się informacja w stylu "ANTI POLLUTION FILTER CLUDGED" i zniknęła.
Samochód jeździł normalnie, wszystko ok.
Zatankowałem cały bak BP Ultimate (zazwyczaj tankuje to paliwo lub Shell Fuel Save lub VPower).
Trasa Warszawa-Lublin bez żadnych problemów.
Samochód postał całą noc i rano odpalił bez większego problemu, ale pochodził ze 2 minuty (żeby się rozgrzał) i zgasł.
Dziwne - pomyślałem, ale odpaliłem ponownie i po jakiś 5 min też zgasł.
Całą podróż powrotną auto nie miało mocy, zadzwoniłem do Pawła z Pablo Garage żeby się na szybko poradzić.
Na stacji podpiąłem na szybko komputer, ale żadnych błędów w pamięci nie było.
Paweł poradził, żeby zatankować zwykłego diesla i dolać depresanta - tak też zrobiłem.
Polepszyło się - dojechałem do Warszawy na mocy mniej więcej 100/186 km - dało się jechać.
Samochód postał ze 3 godziny i w tym momencie odpala, chodzi 5-10 sekund i gaśnie.
Proszę was o pomoc bo nie wiem czy to DPF, EGR, Świece (których kontrolka czasami potrafi się zapalić) czy może tak jak myślał Pablo - felerne paliwo... A NIE DAJ BOŻE WTRYSKI.
Alfa i tak pewnie skończy w serwisie, ale może poradzicie mi coś, żeby jednak mieć samochód na święta.
Pozdrawiam serdecznie !