Witam.
Wczoraj wsiadam do swojej alfy 156, zapalam auto, puszczam ręczny i wciskam pedał sprzęgła.
W połowie tego ruchu poczułem coś jakby się sprzęgło lekko zablokowało, no to noga do góry - druga próba z powodzeniem.
Wrzucam bieg wsteczny, następnie chcąc wrzucić 1 bieg znów zabieram się za sprzęgło i ten sam problem... dodałem trochę więcej siły tak odruchowo bo zirytowany byłem, gdyż koleś za mną jeszcze czekał... No i stało się... ni z tego ni z owego pedał sprzęgła tak jakby stracił swoją moc, jest luźny kompletnie na nic nie reaguje. Chciałbym się dowiedzieć jaka jest przyczyna, co mogło się stać. Auto stoi na parkingu czeka na holowanie, jednak przed wyjazdem do mechanika chcę się dowiedzieć w czym może być problem aby nie dać się nabrać i stracić masę kasy być może na jakąś błahostkę.
Ręką wyczułem, że na pedale sprzęgła tam gdzie wchodzi śruba SGR w ten taki kanał na sprzęgle po prostu nic nie ma. Tak jakby puściła śruba. Nie jestem fachowcem dlatego piszę ten temat, może akurat ktoś miał taki sam problem.
Prosiłbym o ew. ,,wstępną diagnozę" oraz w przybliżeniu ile taka naprawa mnie wyniesie.
Pozdrawiam miłośników Alfy![]()