jaki wahacz górny

[ghosti]

cienki nie był od 2009 tylko od 2008. Opis w eper 2009 dotyczy nie sworznia ale innego odlewu.
Masz cienki sworzeń na 100%

Dzięki. Konkretnie interesuje mnie wahacz. Czyli powinienem wybrać ten do cienkiego sworznia (51835397)? Jest tam adnotacja, że nowe wahacze wprowadzono w 2009, jak rozumiem błędna.

[jasio79]

Dzięki. Konkretnie interesuje mnie wahacz. Czyli powinienem wybrać ten do cienkiego sworznia (51835397)? Jest tam adnotacja, że nowe wahacze wprowadzono w 2009, jak rozumiem błędna.

i jest i nie jest, w 2008 wprowadzili nowy stożek i nowe zwrotnice możesz sobie pokliikać w eper jak sie nudzisz, natomiast w 2009/02 wprowadzili nowy odlew. Dzięki temu jest błąd w katalogach intercarsu i innych

[ghosti]

i jest i nie jest, w 2008 wprowadzili nowy stożek i nowe zwrotnice możesz sobie pokliikać w eper jak sie nudzisz, natomiast w 2009/02 wprowadzili nowy odlew. Dzięki temu jest błąd w katalogach intercarsu i innych

Dzięki za bardzo szczegółową analizę. Podsumowując wersja poliftowa w tym wypadku z cienkim?

[jasio79]

Tak polift cienki sworzen

Wysłane z mojego moto e6s przy użyciu Tapatalka

[NOone]

Cześć wszystkim, ja mam mały dylemat z moim górnym lewym. Niedawno warsztat zakładał mi Lemfordera ale po 2 tyg wróciłem ze stukaniem. Okazało się, że był wadliwy i wymienili mi na gwarancji. Niestety po kolejnych 2 tyg znów wróciłem ze stukaniem ale tym razem stweirdzili, że wahacze są ok i najprawdopodobniej to wina łącznika stabilizatora. Pojechałem więc do innego żeby sprawdzić i mi powiedzeli, że mam założony niewłaściwy wachacz bo do mojej 159 powinien być z 'grubym stożkiem' a mam założony z cienkim. Nie udało mi się dowiedzieć czy chodzi o sworzeń ale zakładam że tak. Moja Alfa jest z 2009 wiec powinna być po lifcie i mieć cienki sworzeń. Z tym, że jak wyżej pisze [MENTION=22195]jasio79[/MENTION] są błędy w katalogach więc może faktycznie w pierwszym warsztacie nie ogarneli i założyli mi zły? Niestety nie mam umiejętności ani narzędzi żeby samemu zmierzyć grubość sworznia. Poradźcie jak podejść do sprawy bo jak powiem tym pierwszym że mogli załozyć zła część to pewnie zwalą winę na tego drugiego że się myli albo tak wskazał katalog? Mój VIN ZAR93900007218741

[jasio79]

Cześć wszystkim, ja mam mały dylemat z moim górnym lewym. Niedawno warsztat zakładał mi Lemfordera ale po 2 tyg wróciłem ze stukaniem. Okazało się, że był wadliwy i wymienili mi na gwarancji. Niestety po kolejnych 2 tyg znów wróciłem ze stukaniem ale tym razem stweirdzili, że wahacze są ok i najprawdopodobniej to wina łącznika stabilizatora. Pojechałem więc do innego żeby sprawdzić i mi powiedzeli, że mam założony niewłaściwy wachacz bo do mojej 159 powinien być z 'grubym stożkiem' a mam założony z cienkim. Nie udało mi się dowiedzieć czy chodzi o sworzeń ale zakładam że tak. Moja Alfa jest z 2009 wiec powinna być po lifcie i mieć cienki sworzeń. Z tym, że jak wyżej pisze [MENTION=22195]jasio79[/MENTION] są błędy w katalogach więc może faktycznie w pierwszym warsztacie nie ogarneli i założyli mi zły? Niestety nie mam umiejętności ani narzędzi żeby samemu zmierzyć grubość sworznia. Poradźcie jak podejść do sprawy bo jak powiem tym pierwszym że mogli załozyć zła część to pewnie zwalą winę na tego drugiego że się myli albo tak wskazał katalog? Mój VIN ZAR93900007218741

masz polifta i cienki sworzeń wg katalogu, chyba że masz żeźbe i ktoś zwrotnice podmienił, jeśli miałbyś założony zły sworzeń stukałoby od razu

[NOone]

masz polifta i cienki sworzeń wg katalogu, chyba że masz żeźbe i ktoś zwrotnice podmienił, jeśli miałbyś założony zły sworzeń stukałoby od razu

Tego już niestety nie wiem, ale bym się nie zdziwił bo poprzedni właściciel narobił w niej tyle dziadowstwa że do dziś po nim sprzątam. Po każdym założeniu wahacza stuki wracały po dwóch tygodniach. Co ciekawe drugi warsztat twierdzi, że stuki pochodzą od dolnego lewego kóry jest wybity i trzeba wymieniać. Ten sam też wierdził że do mojego modelu powinien być 'gruby stożek' i że to podstawowa wiedza więc zakładam że odnosił się do informacji z katalogu więc mam tu małą zagwozdke. Chyba pojade do trzeciego ale komu tu wierzyć to nie wiem.

[Czarny_28]

Tego już niestety nie wiem, ale bym się nie zdziwił bo poprzedni właściciel narobił w niej tyle dziadowstwa że do dziś po nim sprzątam. Po każdym założeniu wahacza stuki wracały po dwóch tygodniach. Co ciekawe drugi warsztat twierdzi, że stuki pochodzą od dolnego lewego kóry jest wybity i trzeba wymieniać. Ten sam też wierdził że do mojego modelu powinien być 'gruby stożek' i że to podstawowa wiedza więc zakładam że odnosił się do informacji z katalogu więc mam tu małą zagwozdke. Chyba pojade do trzeciego ale komu tu wierzyć to nie wiem.

Może ktoś wymienił zwrotnice?

[jasio79]

Może ktoś wymienił zwrotnice?

to jest chyba jedyne sensowne wytłumaczenie [MENTION=71103]NOone[/MENTION] masz stary wahacz który był orginalnie zamontowany? zmierz go albo jak masz możliwość wrzuc zdjęcie

[maurize]

Cześć wszystkim, ja mam mały dylemat z moim górnym lewym. Niedawno warsztat zakładał mi Lemfordera ale po 2 tyg wróciłem ze stukaniem. Okazało się, że był wadliwy i wymienili mi na gwarancji. Niestety po kolejnych 2 tyg znów wróciłem ze stukaniem ale tym razem stweirdzili, że wahacze są ok i najprawdopodobniej to wina łącznika stabilizatora. Pojechałem więc do innego żeby sprawdzić i mi powiedzeli, że mam założony niewłaściwy wachacz bo do mojej 159 powinien być z 'grubym stożkiem' a mam założony z cienkim. Nie udało mi się dowiedzieć czy chodzi o sworzeń ale zakładam że tak. Moja Alfa jest z 2009 wiec powinna być po lifcie i mieć cienki sworzeń. Z tym, że jak wyżej pisze [MENTION=22195]jasio79[/MENTION] są błędy w katalogach więc może faktycznie w pierwszym warsztacie nie ogarneli i założyli mi zły? Niestety nie mam umiejętności ani narzędzi żeby samemu zmierzyć grubość sworznia. Poradźcie jak podejść do sprawy bo jak powiem tym pierwszym że mogli załozyć zła część to pewnie zwalą winę na tego drugiego że się myli albo tak wskazał katalog? Mój VIN ZAR93900007218741

Miałem podobną sytuację z Lemforderem.
W zeszłym roku, we wrześniu wymieniałem przedni prawy górny wahacz na Lemforder. Wahacz od samego początku stukał-skrzypiał. Według mnie była to lewa tuleja wahacza (ta od strony tyłu auta). Trochę czasu mi zajęło zanim odkryłem dokładną przyczynę tych dźwięków, bo wtedy wymieniałem jeszcze kilka innych elementów w zawieszeniu, wiec było więcej szukania.
Po 3 tygodniach warsztat w ramach gwarancji wymienił mi ten wahacz na nowy Lemforer.
Na początku było w miarę OK, wahacz stuknął sobie raz na pół godziny jazdy, ale z czasem było coraz gorzej. W końcu na początku czerwca tego roku warsztat w ramach gwarancji znowu wymienił mi ten górny wahacz, tym razem na Febi. Od tego czasu jest spokój.
Mechanik powiedział, że dziwi się bo Lemfordery podobno są jedne z lepszych, ale faktycznie potwierdził, że wahacz stukał (sprawdzał go również po wyjęciu z auta).
Możliwe, że warsztat coś dwa razy źle zrobił przy montażu Lemforderów, ale na tym Febi jest OK, bez stuków, zrobiłem od czerwca jakieś 5k km. Warsztat ten w sumie dużo wahaczy wymienia, więc oni raczej znają się na rzeczy.
Dodam jeszcze, że przy drugiej reklamacji dostałem jeszcze zwrot części pieniędzy, bo Febi był tańszy.
Ogólne nie polecam Lemforderów do Alfy.