Ale mimo,że się okazało, że 70% auta było grubo malowane to z ceny nie chcieli zejść... W ogłoszeniu było wyraźnie napisane, że jest bezwypadkowa...drzwi się łuszczyły na pewno już od dawna. Chodzi mi o słowność, którą większość dzisiejszych handlarzy chyba już niestety zatraciła. W tym wszystkim chodzi mi tylko żeby gość, który będzie kupował auto był czujny i z głową je oglądał ( i nie mówię tu konkretnie o kupowaniu auta u tego sprzedawcy). Sprzedawca sobie zawsze poradzi, a kupujący który nierzadko zbiera na wymarzone auto kilka lat, już nie zawsze... Tak, dobrze, że jej nie kupiłem. Potem widziałem jeszcze ze 3 miesiące identyczne niezmienione ogłoszenie. Ale nie chce już pisać o tym i drążyć tematu.
Także pozdrawiam
