Witam od niedawna zauważyłem problem z ubywaniem oleju na bagnecie po dłuższej trasie ubywa go nawet sporo po 1000 km dosyc żwawej jazdy nawet 0.5 litra kiedy jezdze spokojnie tak do 2 tys obrotów ubytków wielkich nie zauważyłem oddałem auto do mechanika żeby sprawdził mi turbo i okazało sie ze ma spory luz osiowy i widać ze przepuszcza olej poza tym słychać wyrażny świst kiedy ruszam na zimnym silniku na odcinku ok 2 km później świst zanika, mam pytanie co mogło spowodować takie uszkodzenie turbiny? czy to juz jej czas - przebieg 200 000 - nie kręcony i czy jakis wpływ mogł miec na to uszkodzony zawór EGR? turbine oddaje do regeneracji ale niestety dopiero w poniedziałek za tydzien przez ten czas musze sie jeszcze przemeczyc mam nadzieje ze przy oszczednej jeździe nic powaznego sie dalej nie stanie
jeszcze jedno ile powninna wytrzymac prawidłowo zregenerowana turbina?