witam,
dzisiaj dotarła do mnie kierownica od wersji poliftowej i zmieniłem tego drewnianego kołka swojego...
wszystko niby zgrabnie poszło ale oczywiscie musiała się zaświecic poducha czerwona wiec pojechałem zaraz do mechaniora skasować błąd, ale ten powiedział mi, że za niskie napięczie odbiornika czy coś takiego mu pokazało, i nie skasuje tej poduchy :/ wkurzony z ciekawości podłączyłem poprzednią poduche i cholerstwo czerwone dalej się świeci!!!!! :/ i co to mogło się stać?? toż tam nie ma co się popsuć!! wypina się wtyczke i wpisa i tyle!! nic nie rozbierałem, nie szarpałem a tu takie cholerstwo... narazie ratuje sie kawałkiem taśmy izolacyjnej na kontrolce, ale lubie mieć wszystko na porządnie zrobione wiec co tu zrobić teraz?