Klima działała do tej pory bez problemu. Byłem tydzień temu na jej serwisie, było 320gr czynnika, została przeproadzona cała procedura, nabita została do 650gr. Klima działała bez zarzutu podczas ozonowania jak i w późniejszym czasie. Wracając wczoraj z warszawy do radomia przestała działać. Nie to, że całkowicie, ale zaczął się problem.Dziś zaobserwowałem metaliczne "klaskanie" gdy wracałem z kościoła z włączoną klimą. Nagrałem filmik, oto on: chłodnica pracuje, sprzęgło zachowuje się jak na filmiku. Temp. na termometrze spadła z 32 do tych 24stC w ciągu 3 minut.Co sprawdzić? co obstawiacie??