Panowie, dzięki za informacje

Nadal jestem zdania, że ciągnięcie auta zza granicy nie jest najszczęśliwszym pomysłem. Jeżeli do ceny zakupu doliczyć wszelkie opłaty i koszt zwiezienia do kraju... To impreza robi się całkowicie nieopłacalna. Tym bardziej, że na miejscu mam możliwość dogłębnego sprawdzenia i oceny auta
Generalnie plan miałem taki, że zakup auta - 12-15k i doprowadzanie go z czasem do stanu "fabryka"

Tylko właśnie - czy z takim budżetem nie rzucam się z motyką na słońce? Może faktycznie sensowniejszym pomysłem byłaby zwykła gtv?