Witam,
otóż przydarzyła mi się nie miła przygoda, kontakt pierwszego stopnia z sarną, prędkość ok 80km/h, sarny wybiegły z krzaków, jedna duża i jedna mała przeleciały a jedną małą zgarnąłem, nawet nie zdążyłem hamulca wcisnąć.
Generalnie zderzak ok, pękł w dwóch miejscach, kratka ta na dole poszła ale pytanie co do chłodnic.
Od razu poleciał pomarańczowy płyn (czyli domyślam się płyn chłodniczy), z tym że chyba pierwsza jest chłodnica od klimy a ta wygląda na uszkodzoną (dosyć mocno wgnieciona).
I teraz moje pytania, a mianowicie, bardzo możliwe że obie chłodnice że tak powiem poszły się jebać?
Pytanie nr 2, czy jest szansa aby dostać nowe chłodnice w lokalnych hurtowniach typu Inter-Cars czy Auto-Land? I czy to będzie opłacalne finansowo czy lepiej zamówić na allegro coś? Nie powiem, auto wręcz na gwałt potrzebne, do weekendu MUSI być poskładane...
3. Jest sens kupować używane chłodnice?
4. Ile płynu chłodniczego wchodzi w układ? Tzn ile kupić i czy lepiej koncentrat czy płyn chłodniczy (duża różnica w cenie)?
5. Jeżeli zamawiać chłodnice na allegro to jakie? Jakiej marki? Coś czytałem że te z allegro np. wody za ok 180zł jest sporo cieńsza od oryginału.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
Oskar