Mam problem z rozrusznikiem, auto odpalało normalnie przez ostatnie 9miesiecy posiadania i nagle przestało.
Jechałem nad jezioro, wiec zaliczyłem kilka postoi (sklep, stacja, dom znajomych) gdzie odpalała normalnie i nagle w dordzę nad jezioro, po krótkim
postoju nie odpaliła.
Po przekręceniu kluczka nic się nie dzieje, nie słychać żadnego cyknięcia itp. poza tym wszystko działa jak należy, załącza sie klima, zapalają światła...
Auto bez problemu zapala na pych.
Czy w alfie jest jakiś przekaźnik rozrusznika poza przekaźnikiem stacyjki który mógł nawalić, i gdzie go szukać? Bo jak by rozrusznik miał paść wcześniej sprawiał by problemy, np. słabiej kręcąc