Witam.
Unieruchomiona na torze GT która miał problem odpalić i dzwoniła w silniku trafiła od razu do mechanika.
Po zajrzeniu w komory kamerą i nie znalezieniu niczego obstawiali korbę. Wczoraj mechanik wyszarpał silnik, bo blokował się i dzwoniło z dołu.
Dziś zdjęli miskę i wszystko całe na szczęście. Okazało się że główka rozrusznika pękła na pół i blokowała koło zamachowe.
Mam nadzieję że to koniec przygód ;]
Pozdrowienia dla ludzi ze zlotu.