Witam, problem dotyczy Alfy 156 SW 2005r 1.9 JTDM 16V (937A5000) ktora kupilem 3 miesiace temu. Auto z niemiec od pierwszego wlasciciela i przy kupnie mialo 170 000 przebiegu. I najprawdopodobniej przebieg jest real jak to ocenil wujek i znajomy mechanik po stanie silnika i kilku rzeczy. Jedyna ktora zapamietalem to zbiornik od plynu z chlodnica bo nie byl wymieniany i nie jest zzolkniety jak to we fiatach bywa
Przy zakupie wiadomo bylo ze swieca/swiece beda do wymiany bo ikonka swiecila sie dosc dlugo, ale auto odpalalo bez zadnych problemow. O problemie swiecy napisze pozniej.
Po kupnie autko pojechalo odrazu do wujaszka ktory od zawsze mial fiaty i wymienil:
Filtr oleju i olej na mobil super 3000 x1 5w40 (poprzednio tez byl 5w40)
Filtr powietrza, filtr kabinowy, filtr paliwa (jakis zamiennik ze znizka 60zl)
Plyn DOT 4, plyn do wspomagania na hipol ATF orlen.
Dota i do wspomagania niby nie trzeba bylo wymieniac, ale wole miec spokojna glowe i wiedziec dokladnie co i kiedy
Auto sie nie dogrzewalo i wymienil termostat. Kupil do Fiata Punto JTD (130zl ze znizka). Najbardziej pasowaly katy wyjsc/wyjsc wezykow. Czujnik jest ze starego termostatu. Poczytalem i teraz wiem ze zrobilsmy blad zalujac na odpowiedni termostat do alfy. Ale coz teraz zrobic... Auto dogrzewa sie bardziej, w korku czasem osiaga 90st, na codzien w miescie przy obecnych temp jest okolo 75st. W trasie okolo 70st.
Przy okolo 171 000km wujek wlal jakis plyn do czyszczenia wtryskow tak profilaktycznie (chyba jakis no name, na pewno nie STP).
Przyszedl czas na odbior auta, i co sie stalo? Alfa jadac do mnie (po okolo 4km jazdy) zaczala szarpac, stracila moc na kompie motor control system failure. Juz nie pamietam czy nie szlo jej odpalic czy odpalala. Na szybko w necie znalazlem poradnik “Motor Control System Failure” - co z tym zrobić autorstwa Macka-156 i po odpieciu czujnika cisnienia doladowania polepszylo sie lub znormalniala - nie pamietam.
Wiec alfa odrazu wrocila do wujaszka i wyczyscil ten czujnik doladowania cisnienia i EGR ktore byly bardzo zasyfione. Kolektora chyba nie czyscil. Od niedawna ma kabelek do kompa i zczytalismy bledy (bo tylko to na razie potrafimy). Ponizej 2 screeny z bledami.
http://imageshack.us/a/img196/8882/89ln.jpg
http://imageshack.us/a/img21/8757/xaa0.jpg
Bledy skasowalismy. Alfa znormalniala. Wszystko bylo ok po za chyba wysokim spalaniem 9-10L (bez klimy). Ale tlumaczylem sobie to tym ze fajnie sie odpycha przez ciezka noge no i jazda po miescie. Aha komp pokazywal srednie spalaie 6.5L, a real spalanie to okolo 9-10L.
Po okolo miesiacu noge opanowalem spalanie spadlo do okolo 8l. Wujek mowi ze to dalej przez noge, ale juz ogarnalem i jezdze spokojnie, a spalanie dalej jest wysokie. Niedawno pozyczylem alfe tesiowi, zrobil 170km w trasie z klima i wyszlo mu 8.5L /100km. Przed wyjazdem alfa zatankowana po korek po przyjezdzie rowniez. Inna noga a tez pali...
Obecnie jezdze spokojnie i pali okolo 8L. Spokojnie sie rozpedzam, zmieniam biegi przy okolo 2700-3000obr, fakt prawie caly czas miasto.
Ale do rzeczy. Przed wyjadem nad morze (poczatek sierpnia) alfa znow zaczela szarpac i znow ten sam blad motor control system failure. Pojechalem do wujka, wyjal wtyczki od wtryskow wykasowal 2 blady. P0630 preheating control unit i P0203 Cylinder 3 injector (niskie napiecie, blad nieaktywny). Alfa znow normalna w jezdzie i bez bledow. Pojechalismy na weekend nad morze i od wykasowania bledu zrobilem wtedy okolo 200km i alfa zaczela szarpac, znow blad. Weekend nad morzem i alfa 2 dni stala nieodpalana. W dniu wyjazdu mila niespodzianka, blad zniknal, ale po 5 minutach jazdy powrot bledu. Powrot z nad morza to 70-80km/h delikatne przyspieszanie bo juz szarpalao ostro. Na orlenie wlalem jej STP do czyszczenia wtryskow (mialem okolo 40l w baku wiec stezenie bylo wieksze niz podaje producent bo na 50-60L). Po przejechaniu okolo 100km wjechalismy w mokry las (byc moze to zbieg okolicznosci), ale alfa przestawala szarpac. Szarpala jeszcze, ale delikatnie. Pozniej przestala szarpac, nastepnie znow delikatne szarpanie i znow przestala i pozniej jedzila normlanie.
Alfa pojechala do ASO w Bydoszczy na wymiane swiecy i diagnoze. Oczywscie bledow na kompie ani motor faiulre juz nie bylo i "jak mamy sprawdzic sprawny samochod". W kazdym badz razie niby pojezdzili po miescie z kompem i posprawdzali i wszystko ok. Wymienili 2 swiece z tego jedna z nich sie rozwalila, ale wiedzielismy o tym juz przy kupnie auta. Po kupnie gdy sprawdzalismy ile swiec bedzie do wymiany to po odkreceniu trzeciej swiecy caly zarnik zostal w srodku. Czesc wystawala kilka cm na zewnatrz a reszta w srodku i tak sie zarnik przyspawal do czegos w srodku, ze w zaden sposob nie moglismy wyjac. Wujek zostawil to serwisowi. ASO tez powiedzial ze juz mysleli ze nie dadza sobie z tym rady. Rzeczywiscie nie bylo ciekawie z ta swieca. 2 swiece + wymiana i wyjecie zarnika + diagnozna po ktorej stwierdzono ze wszystko jest ok kosztowala mnie 300zl ze znizka wujaszka bo ma tam kogos w serwisie.
Po odebraniu alfy z ASO wszystko ok, az do wczoraj. Czyli okolo 2 tyg bylo okej. Teraz znow szarpie i Motor Control System Failure. Niestety nie moge teraz podjechac do wujka nawet zeby zobaczyc bledy bo nie bedzie go na miejscu przez jakis czas.
Tak jak wczesniej, wydaje mi sie ze alfa od dolu slabo sie odpycha. Chyba nie kopci przy depnieciu przynajmniej nie widze tego w lustrze. Moc raczej ma, chociaz nie jestem pewien czy cala.
Gdy wujek wroci chce, aby znow zajrzal do alfy. Chce abyscie napisali co mamy sprawdzic. Tzn bardziej wujek bo ja jestem laikiem w sprawach mechanicznych. Z tego co sie naczytalem to przy moich objawach trzeba sprawdzic:
Overboosta - "na odpalonym silniku odpinasz kostke a druga osoba sprawdza w tym czasie czy porusza się sztanga sterująca zmienną geometrią turbiny" ??
Wezyki podcisnienia czy nie sa popekane
EGR i czujnik podcisnienia przeczyscic
Przeplywowke, calkowicie odlaczyc i pojezdzic bez niej?
Kolektor, jak?
Wtryski lub pompe CR? Wtryski i pompe lepiej sprawdzic u speca ktory konkretnie specjalizuje sie w tym temacie?
Przewinelo mi sie przez oczy ze trzeba sprawdzic tez kable. Chodzi tylko o te wtyczki przy wtryskach?
Co jeszcze warto sprawdzic?
1. Czy problem z ta swieca ktora nie grzala i zarnik byl przyspawany mogl miec jakis wplyw na dolegliwosci alfy?
2. Alfa od samego poczatku wydaje taki dzwiek z silnika jak na filmiku. Niestety dzwiek na pasuje do zadnego z dzwiekow ktore obejrzalem na YT. Co to za dzwieki?
http://www.youtube.com/watch?v=z2I8d...ature=youtu.be
Dzwiek jest najbardziej slyszalny od strony kierowcy, bo z pod maski chyba tlumi go pracujacy silnik. Konkretnie mam namysli dzwiek ktory slychac gdy obroty spadaja. To jakby delikatnie metaliczny dzwiek. Na filmiku slabo go slychac w realu bardziej. I nie chodzi mi o klekot z okolic akusa. Co to moze byc?
3. Dzis jeszcze uslyszalem jakies syczenie z tych okolic.
http://www.youtube.com/watch?v=e2yQz...ature=youtu.be
To chyba nie jest normalne?
4. Jesli okaze sie trzeci wtrysk bedzie musial byc naprawiany/regenerowany to czy moze byc tak ze reszta bedzie w miare ok i tylko 1szt bedzie trzeba sie zajac? Czy warto kupic uzywane wtryski?
Aha dodam ze paliwo do alfy zawsze lalem na tym samym statoilu. Ostatnio zmienilem na shella i problem z autem dalej ten sam.