Witam kolejny problem
Problem polega na tym że przy ruszaniu kierownicą jak na włączonym i wyłączonym silniku stuka (lekkie ruchy kierownicą hałas z środka silnika )
drążki i końcówki dobre maglownica nie cieknie . Miał ktoś taki problem ..??
Witam kolejny problem
Problem polega na tym że przy ruszaniu kierownicą jak na włączonym i wyłączonym silniku stuka (lekkie ruchy kierownicą hałas z środka silnika )
drążki i końcówki dobre maglownica nie cieknie . Miał ktoś taki problem ..??
Normalna sprawa w tych przekładniach.
Luz na tulejach oraz luz między zębnikiem, a listwą.
Można próbować kasować luz śrubą regulacyjną - dostęp po opuszczeniu belki przedniego zawieszenia - u mnie akurat pomogło, bo mam jeszcze tuleje w niezłym stanie.
Ale jak tuleje wyrypane to najlepiej je dorobić i wymienić.
Można to zrobić na samochodzie - jak poszukasz to jest kilka tematów, jak to zrobć.
Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 25-11-2013 o 19:24
Na razie nie mam czasu się tym zająć bo jest to pracochłonne ale pytanie takie czy jest to bezpieczne tzn czy mi układ kierowniczy nie rozsypię się albo coś innego o.O ??
Każdy luz jest szkodliwy dla układu i powoduje przyśpieszone zużycie części, no i samochód też się gorzej prowadzi.
Maglownica się sypie - jeszcze nie puszcza oleju, bo nie jej końcówka ale początek końca. Cieknący olej to już kaplica. Więc regeneracja jakkolwiek Cie nie ominie...
- - - Updated - - -
To jest na chwilę, pojeździsz pół roku i tak ja "doprawisz". To jest rozwiązanie na chwilę. Jeśli chcesz mieć profi - to regeneruj
- - - Updated - - -
Narazie się nie rozsypie, ale luzy będą coraz bardziej odczuwalne, a później będą wycieki - a wtedy to już proponuję wziąć pod uwagę i nie olewać sprawy...
- - - Updated - - -
i dostają kolejne elementy zawieszenia np drążki czy końcówki...
Problem rozwiązany osłony popękane piachu itp luzy cuda straszne (i jak tak jeździłem) już jest ok nic nie puka .. xD