Zamiast wysyłać lepiej wklej w temat - sam też chętnie to oblukam. I napisz jaki rozpuszczalnik (nitro?).
Zamiast wysyłać lepiej wklej w temat - sam też chętnie to oblukam. I napisz jaki rozpuszczalnik (nitro?).
166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
Ja taki manewr zrobiłem na pokrywie schowka w tylnej półce. Faktycznie plastik jest tego samego koloru co wierzchnia warstwa. Z tym że była jeszcze pomalowana na czarno. Nie wiem dlaczego. Więc szary plastik, pomalowany na czarno i powlekany tą szarą gumą. Po dokładnym wymyciu rozcieńczalnikiem i zmyciu obu warstw mam gładki popielaty schowek. Jeżeli z resztą elementów można tak zrobić to świetne. Tylko czemu mandziel tego nie odkrył skoro zmywał przed lakierowaniem wszystkie elementy? hmmm.... tego nie wiem.
To wklej to zdjęcie jak to wygląda po zabiegu rozpuszczalnikiem i Napisz jaki dokładnie ten rozpuszczalnik
Wrzucisz tą fotkę
No i po problemie Poświęciłem wczoraj i dzis troszke czasu i udało mi się zmyć to klejące z plastików Wyglądają jak nowe Kupiłem Rozpusczalnik nitro i dużo szmatek i szorowałem
Mateusz wrzuć jakieś fotki z chęcią zobaczę jak to wygląda
Jest Peugeot 406 Coupe 2002r 3.0 V6
Była Alfa Romeo 166 2002r. 2.4 JTD
Była Vectra B 2000r 2.0 DTI
Była Vectra A 1993r 1.8 B+G
Spoko jutro wrzucę
Oki także czekam
Jest Peugeot 406 Coupe 2002r 3.0 V6
Była Alfa Romeo 166 2002r. 2.4 JTD
Była Vectra B 2000r 2.0 DTI
Była Vectra A 1993r 1.8 B+G
Nie wiem jakie dokładnie są plastiki w 166 ale ja miałem podobna przygodę w Stilo tyle ze cała dolna deska się kleiła bo była pokryta taka gumeczką która z czasem zaczęła się utleniać i zmieniać w czarną lepka maź. Szukałem po rożnych forach detailingowych jak to usunąć i nic nie działało tak płyn do czyszczenia felg z Kauflandu K2 bodajże (etykieta z Hołkiem) o dziwo inne tego typu płyny nie dawały rady a rozpuszczalnikami była straszna kotarka i trochę wypalało kolor. polecam użyć miękkiej ściereczki albo gąbeczki w żadnym wypadku szorstkiej strony gąbek kuchennych bo można pokaleczyć plastiki i trochę to później lipa wygląda