Po niedawnym zakupie AR 159 przywitał mnie po około 150 przejechanych km, komunikat VDC... i tak dalej, wszyscy wiedzą o co chodzi. I tak jeszcze ze 3 razy, teraz wiem dlaczego gościu sprzedał...Postanowiłem sprawdzić o co w tym chodzi a więc, najpierw FES ale niewiele mi podpowiedział, potem demontaż wyłącznika (czujnika) pedału sprzęgła, rozebrany na czynniki pierwsze nie stwierdziłem żadnych powodów dla których, to on miał by być sprawcą problemów z VDC ( styki czyste, sprężynki całe, przy pełnym wciskaniu i wyciskaniu miernik odzczytuje prawidłowo pozycję 0/1), więc zacząłem analizować dalej i skupiłem się na owym pedale sprzęgła, zauważyłem, że pedał sprzęgła w pozycji ,,swobodnej'' (czyli go, nie naciskamy) ma pewien nieduży luz, na oko rzędu 0,5 do 1,0 cm i pomyślałem, że istnieje możliwość, że ten luz może przyczyniać się do nazwijmy to ,,niecałkowitego'' rozłączenia styków wyłącznika sprzęgła i stąd pojawia się komunikat VDC / Hill Holder Unavailable, ...do końca sam nie byłem tą teorią przekonany, ale w głowie krążyła myśl o jednej próbie, wydłużę trzpień wyłącznika sprzęgła, tak aby luz pedału sprzęgła nie wpływał na działanie wyłącznika, tzn, wycikał go bardziej niż dotychczas.
Wymontowałem wyłącznik (jakaś 1 min. roboty) i przewierciłem trzpień wyłacznika tak aby zrobić prowadzenie dla blachowkręta (M3), którego miałem pod ręką w garażu, potem wkręciłem blachowkręta i zamontowałem na miejsce. Przejechałem właśnie 1000 km po tej robocie i ani razu nie wyskoczył mi komunikat. Co o tym mysleć ???
Albo cud albo sedno sprawy. Temat zostawiam otwarty i przede wszystkim jako rozwojowy, sprawdzajcie także u siebie czy to rozwiązanie działa, wtedy będzie można coś więcej powiedzieć.
![]()