wymiana przewodów paliwowych w Gtv
czy przerabiał ktoś temat wymiany przewodów paliwowych w 916? Szczególnie interesuje mnie wersja 2.0TS przed liftem, w moim przypadku auto ma 26 lat więc wypadałoby zająć się tematem - zakładam że w ASO nowych nie dostanę, pod maską są krótkie odcinki giętkie zakute na stalowych rurkach, pewnie żeby zakuć nowe trzeba całość wyciągnąć z auta, jak do tego podejść, czy dużo z tym roboty?
To że są zakuwane nie oznacza że muszą być.... W 166 też jest "jednorazówka". Z podwozia wychodzi identycznie metalowa rurka tylko zamiast zakutej gumy jest zwulkanizowane tworzywo. Już od lat zamontowałem tam zwykły gumowy wąż na dwie opaski (z resztą widzisz że z drugiej strony są opaski).
Nie ma w tym większej filozofii. Można pójść bardziej profesjonalnie i kupić zestawy złączy paliwowych oraz wężyk i zrobić całość nową.
rozkułem na próbę wężyk który mam w moim magazynie części zamiennych, wygląda na to że spokojnie można wymienić elastyczny odcinek bez wyciągania całości przewodów do zakuwania bo na końcu metalowego odcinak jest zarobiony krócieć więc dobra opaska powinna załatwić sprawę. Same gumowe wężyki mimo że z zewnątrz wyglądają bardzo dobrze to w środku gdzie płynie benzyna po dwudziestu kilku latach widać że czas najwyższy na ich wymianę
Czyli dokładnie tak samo jak w 166. Opaska załatwia sprawę. Ja na wszelki wypadek dałem dwiedo tego dobry jakościowo przewód paliwowy. Bo takie budżetowe lubią benzyny nie wytrzymać. Pomimo że powinny to np wiotczeją i miękną przez co opaska przestaje trzymać.
ucieszył mnie widok tego króćca pod zakuciem, obawiałem się że trzeba będzie wyciągać całe przewody z auta i dać do zakucia. Opaska da radą, mam takie lepsze z małym zakresem regulacji i równomiernym zaciskaniem, przewód paliwowy dedykowany do tego celu też już czeka.Napisał marek230482
Czyli dokładnie tak samo jak w 166. Opaska załatwia sprawę. Ja na wszelki wypadek dałem dwie
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
